Czy Deathstroke pojawi się w kinowym uniwersum DC Comics? Oficjalnie pytanie to pozostaje bez odpowiedzi. Jednak większość fanów przekonana jest, że postać zobaczymy w "Legionie samobójców". Część z nich wskazuje nawet, że gra go Scott Eastwood.
Zwolennicy tych teorii zyskali niedawno kolejne "potwierdzenie" swoich przekonań. Ich źródłem jest Marc Guggenheim. Producent serialu "Arrow" został ostatnio zapytany o to, czy Manu Bennett, który grał Deathstroke'a na małym ekranie, ma szansę powrócić. Guggenheim odpowiedział, że postać Slade'a Wilsona jest obecnie zarezerwowana dla innego projektu DC, więc nie ma na to szans.
Oczywiście producent serialu "Arrow" nie rozwinął swej myśli. Jednak dla zwolenników kinowej obecności Deathstroke'a jest to potwierdzenie, że pojawi się on w filmach i w związku z tym twórcy telewizyjnego uniwersum otrzymali zakaz korzystania z postaci.
Innym pośrednim dowodem na to, że twórcy "Arrow" mają ograniczone możliwości w korzystaniu z niektórych bohaterów są losy innych postaci związanych z "Legionem samobójców".
Zwolennicy tych teorii zyskali niedawno kolejne "potwierdzenie" swoich przekonań. Ich źródłem jest Marc Guggenheim. Producent serialu "Arrow" został ostatnio zapytany o to, czy Manu Bennett, który grał Deathstroke'a na małym ekranie, ma szansę powrócić. Guggenheim odpowiedział, że postać Slade'a Wilsona jest obecnie zarezerwowana dla innego projektu DC, więc nie ma na to szans.
Oczywiście producent serialu "Arrow" nie rozwinął swej myśli. Jednak dla zwolenników kinowej obecności Deathstroke'a jest to potwierdzenie, że pojawi się on w filmach i w związku z tym twórcy telewizyjnego uniwersum otrzymali zakaz korzystania z postaci.
Innym pośrednim dowodem na to, że twórcy "Arrow" mają ograniczone możliwości w korzystaniu z niektórych bohaterów są losy innych postaci związanych z "Legionem samobójców".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
