Steven Knight (
"Wschodnie obietnice", "Locke") ogłosił, że zakończył właśnie prace nad pierwszą wersją scenariusza sequela
"World War Z". Autor dostał podobno od wytwórni wolną rękę. Mógł wymyślić nową historię lub poszukać inspiracji w książce Maksa Brooksa, której bardzo luźną adaptacją była pierwsza
"World War Z". Postawiono tylko jeden warunek: film ma opowiadać o wysłanniku ONZ Gerrym Lanie (Brad Pitt) i jego rodzinie próbujących przetrwać zombie apokalipsę.
Przypomnijmy: pierwsza część trafiła do kin latem 2013 roku, zarabiając na całym świecie pół miliarda dolarów. Jednak jeszcze kilka miesięcy przed premierą mało kto wierzył w sukces filmu. Głośno było m.in. o konflikcie między
Pittem, który pełnił funkcję producenta, a reżyserem
Markiem Forsterem. Nad wielokrotnie przerabianym scenariuszem pracowało w sumie czterech autorów. Ostatecznie Pitt i wytwórnia doszli do wniosku, że cały trzeci akt filmu trzeba od nowa napisać i nakręcić.
Kontynuację wyreżyseruje
Juan Antonio Bayona (
"Niemożliwe"). Premiera 9 czerwca 2017 roku.