Holenderski film
"Liczby i marzenia" wygrał 3. Festiwal Światowego Filmu Dokumentalnego Planete Doc Review w Warszawie.
Szef międzynarodowego jury
Maciej Drygas powiedział, że jurorzy nie mieli wątpliwości, który film jest najlepszy. Film włoskiej reżyserki Anny Marii Bucchetti jest przejmującą opowieścią o współczesnych Neapolitańczykach, którzy pasjonują się numerologią i loterią. Przy okazji poznajemy ich marzenia i tajemnice. Czarno - biały film nawiązuje do tradycji neorealizmu.
Oprócz Grand Prix, jurorzy przyznali też 2 wyróżnienia: filmowi austriacko-niemieckiemu
"Śmierć człowieka pracy" i duńskiemu
"Z uśmiechem do strefy wojennej". Natomiast festiwalowa publiczność nagrodziła amerykański dokument o niepełnosprawnych sportowcach
"Muderball - gra o życie".
Szef jury
Maciej Drygas podkreślił, że organizowany po raz trzeci festiwal pokazał, że film dokumentalny przeżywa renesans. Dokument zagraniczny coraz bardziej przypomina film fabularny - dodał juror.
Dyrektor i pomysłodawca festiwalu
Artur Liebhart podkreślił, że w Europie Zachodniej i w USA realizowane są filmy dokumentalne z rozmachem, często jako międzynarodowe koprodukcje, za duże pieniądze. - Sale kinowe są pełne - to wskazówka dla polskich twórców, bo tylko taki dokument ma przyszłość - podkreślił
Artur Liebhart.
Większość nagrodzonych na festiwalu filmów wejdzie na ekrany polskich kin.