Dziś w stołecznym hotelu Hyatt Regency odbyła się konferencja, na której
Janusz Kamiński wraz ze swoją ekipą odpowiadali na pytania dziennikarzy dotyczące filmu
"Hania". Zdjęcia rozpoczęły się w Warszawie 4 grudnia, główne role grają
Agnieszka Grochowska,
Łukasz Simlat oraz
Maciej Stolarczyk. Na drugim planie zobaczymy
Małgorzatę Kożuchowską,
Szymona Bobrowskiego,
Tadeusza Borowskiego,
Halinę Łabonarską oraz
Bartka Kasprzykowskiego.
Janusz Kamiński poza reżyserią odpowiada również za zdjęcia. Muzykę napisze
Jan A.P. Kaczmarek.
Scenariusz filmu wyszedł spod pióra
Andrzeja Gołdy. Autor nie jest nowicjuszem, pisał już na potrzeby szeregu seriali, m.in.
"Na dobre i na złe" oraz
"Kryminalnych",
"Hania" będzie jednak jego kinowym debiutem.
Bohaterami tej historii są Ola (
Agnieszka Grochowska) i Wojtek (
Łukasz Simlat), młode małżeństwo, które właśnie przeżywa pierwszy poważny kryzys swojego związku.
Łukasz Simlat zdradził dziennikarzom, że konflikt między małżonkami dotyczy posiadania dzieci. Ola bardzo pragnie mieć dziecko, Wojtek nie czuje się gotowy do przyjęcia na siebie takiej odpowiedzialności. Nagle w ich życiu pojawia się dziesięcioletni Kacper (
Maciej Stolarczyk)...
Pytani o tytułową Hanię twórcy filmu zdradzili jedynie, że jest to imię przyjaciółki małego bohatera, która odegra w całej historii ważną rolę.
Andrzej Gołda przyznawał, że bardzo trudno byłoby mu dziś jednoznacznie określić, jak narodził się pomysł na scenariusz. Przyznawał jednak, iż można w nim odnaleźć ślady fascynacji
"Małym Księciem".
Pomysł nakręcenia filmu w Polsce, z polskimi aktorami i ekipą, towarzyszył
Januszowi Kamińskiemu od dłuższego czasu. Scenariusz wybrał już 6 lat temu, jednak dopiero teraz udało się wygospodarować czas i odpowiednie środki.
Reżyser podkreślał, że zależało mu nie na rozbuchanym budżecie, lecz stworzeniu kameralnej opowieści psychologiczno-obyczajowej. Podkreślał również, że będzie to film optymistyczny, bowiem czuje się nieco zmęczony pesymizmem królującym w polskim kinie.
Zapytany o oprawę muzyczną wyznał, że bardzo chciałby, aby muzyce
Jana Kaczmarka towarzyszyły piosenki Myslovitz.
Juliusz Machulski, którego Studio Filmowe "Zebra" zajmuje się produkcją filmu, powiedział, że premiera planowana jest wstępnie na listopad 2007 roku. "Zapewne zimowe filmy, takie jak ten, najlepiej ogląda się w zimie" - żartował twórca
"Seksmisji". Zdjęcia zakończą się 27 stycznia. Nie wiadomo jeszcze, jaka firma zajmie się dystrybucją
"Hani".