W Łodzi - w ramach trwającego Międzynarodowego Festiwal Autorów Zdjęć Filmowych "Camerimage" - odsłonięta została w niedzielę gwiazda
Piotra Sobocińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich operatorów filmowych.
Udział w niedzielnej uroczystości wzięli m.in.: żona Piotra - aktorka Hanna Mikuć z dziećmi oraz ojciec -
Witold Sobociński, znakomity polski operator. Był również znany reżyser amerykański
Paul Mazursky, który jest gościem festiwalu.
Gwiazda została wmurowana na łódzkiej Alei Gwiazd, która znajduje się w części głównej ulicy miasta - ul. Piotrkowskiej.
"Ta gwiazda, którą dzisiaj odsłaniamy jest symbolem naszego wielkiego uznania dla Piotra, wdzięczności za to, co po sobie zostawił i nadziei, że to co zostawił będzie wzbogacało polską sztukę. Jesteśmy dumni z tego, że jego twórczość daleko przekroczyła granice Polski" - powiedział rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Teatralnej i Telewizyjnej w Łodzi Henryk Kluba.
Piotr Sobociński zmarł w marcu br. w kanadyjskim Vancouver, podczas pracy nad swoim najnowszym filmem. Współpracował m.in. z
Krzysztofem Kieślowskim,
Filipem Bajonem,
Tadeuszem Konwickim i
Bogusławem Lindą. Po nominacji do Oscara za zdjęcia do filmu
"Trzy kolory. Czerwony" rozpoczął karierę w Stanach Zjednoczonych.
Zrealizował zdjęcia do takich filmów jak:
"Oczy anioła" z
Jennifer Lopez,
"Półmrok" Roberta Bentona,
"Pokój Marvina" Jerry'ego Zaksa,
"Okup" Rona Howarda i
"Siódmy pokój" Marty Meszaros, za który otrzymał nagrodę na festiwalu operatorskim "Camerimage" w Toruniu w 1995 roku.
Za zdjęcia do trzeciej części trylogii
Krzysztofa Kieślowskiego "Trzy kolory. Czerwony" uzyskał w 1994 roku nominację do Oscara. Zaowocowało to współpracą z najlepszymi aktorami i reżyserami amerykańskimi. Ten sam film został także uhonorowany Złotą Żabą za zdjęcia na festiwalu operatorskim "Camerimage" w Toruniu w 1994 roku.
Jako operator kamery zadebiutował w 1981 r. w filmie
"To był jazz" Feliksa Falka, a w roli autora zdjęć w 1984 r. w filmie
"Miłość z list przebojów" Marka Nowickiego.