Jakie filmy i seriale obejrzeć w serwisie Player.pl?

W Playerze każdy znajdzie coś dla siebie. Wśród oferowanych przez platformę tytułów nie zabraknie mocnych historii opartych na autentycznych wydarzeniach, świetnych seriali ani kinowych hitów. Poniżej przedstawiamy kilka propozycji, które znajdziecie w poszczególnych pakietach. Który z nich wybierzecie? Dajcie znać w komentarzach!
 
 


Jeśli lubicie aktorskie pojedynki, tego nie możecie przegapić. "Kochając Pabla, nienawidząc Escobara" to popis umiejętności Penélope Cruz i Javiera Bardema, notabene obchodzących w tym roku 25-lecie artystycznej współpracy (i 11 rocznicę ślubu). Ona – lubiąca luksus gwiazda telewizji, która śmiało flirtuje z niebezpieczeństwem. On – budzący grozę narkotykowy boss, który studolarowych banknotów mógł używać jako opału do kominka. Film Fernando Leóna de Aranoy to analiza burzliwego romansu rozgrywająca się na tle sensacyjnych wydarzeń. Cruz idealnie pokazuje ambiwalentne uczucia, jakie jej bohaterka żywi do kochanka, z kolei Bardem staje na wysokości zadania, prezentuje dwie twarze bohatera: hojnego kochanka i lokalnego patrioty oraz bezwzględnego przestępcy, który dla osiągnięcia celu nie cofnie się przed niczym. Które z nich jest lepsze? Musicie zdecydować sami.
 


Bardziej niż psychologiczne duodramy cenicie sobie zastrzyk adrenaliny? Scenariusz "Dżungli" to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia grupy przyjaciół, dla których wymarzona podróż do Amazonii, zaplanowana jako niezapomniana męska przygoda, zamienia się w survivalowy koszmar. Monumentalna przyroda w równym stopniu zapiera dech w piersiach i przeraża, uświadamiając, jak niewiele znaczący wobec jej siły jest człowiek. Rolę przewodnika po zielonym piekle jest grany przez Daniela Radcliffe’a Yossi Ghinsberg, wraz z którym staniemy na granicy życia i śmierci. Dla fanów gęstego klimatu charakteryzujących się żelaznym żołądkiem.
 


Nie od dziś wiadomo, że kino gatunkowe pod płaszczykiem rozrywki lubi przemycać komentarz społeczny. Taktykę tę przyjął scenarzysta i reżyser Michal Kollar, który biorąc na warsztat powieść popularnego w Czechach autora kryminałów, rozlicza się z czasami transformacji. Jego "Czerwony kapitan", ze świetnie obsadzonym w roli detektywa Richarda Krauza Maciejem Stuhrem, to trzymający w napięciu film policyjny. Aktor, będący gwiazdą polsko-czesko-słowackiej koprodukcji z pewnością zaskoczył swoich fanów. Niezależnie od tego, w jakim języku mówi, jest jedyny w swoim rodzaju.
 



Oto sitcom, który jak żaden inny zasłużył na miano kultowego. Choć od zakończenia emisji minęło już kilkanaście lat, o tytułowej grupie młodych, pozytywnie zakręconych ludzi nie da się zapomnieć. Z pakietem Player + HBO macie okazję odwiedzić ich w nowojorskim mieszkaniu lub umówić się na spotkanie w przytulnej kawiarni Central Perk. Gwarantujemy, że z wyjdziecie z niego uśmiechem na ustach. Uprzedzamy, że seans "tylko jednego odcinka" może się skończyć po kilku godzinach. W końcu w dobrym towarzystwie – a takim z pewnością są Rachel, Monica, Phoebe, Chandler, Joey i Ross – czas szybciej mija. Możemy zatem powiedzieć, że sitcom "Przyjaciele" to ten, który zagina czasoprzestrzeń.
 


Karierę Kate Winslet śledzimy od czasu pamiętnego występu w "Titanicu" Jamesa Camerona (który także znajdziecie w bibliotece Playera). Na przestrzeni lat aktorka nie raz miała okazję zabłysnąć na ekranie, tworząc złożone i niebanalne portrety bohaterek. Kolejną perełką, jaką dołącza do swojego CV, jest tytułowa rola w serialu HBO "Mare z Easttown". Wchodząc w rolę zmagającej się z osobistymi problemami policjantki z niewielkiego miasteczka, Winslet nie pokazuje bowiem nieskazitelnej i pewnej siebie postaci, do jakich przyzwyczaiły nas seriale kryminalne. Przy okazji twórcy biorą pod lupę społeczność małego miasteczka, pokazując jak dawne, wydawałoby się, zagojone już rany, wciąż wpływają na ich codzienność.
 


Przed rebootem Christophera Nolana Batman funkcjonował w świadomości widzów jako slapstickowy trykociarz w pelerynie. Osadzając bohatera w realistycznym świecie, reżyser pokazał, że nie tylko dzieci są odbiorcami kina superbohaterskiego. Mroczny, pozbawiony komiksowej umowności świat przedstawiony oraz pogłębione psychologicznie portrety protagonisty i jego przeciwników zapewniły projektowi zainteresowanie nie tylko oddanych fanów Człowieka Nietoperza i kinomanów, ale też socjologów. Ci ostatni dopatrzyli się w dziele Nolana metafory lęków współczesnego społeczeństwa. Trylogia, na którą składają się "Batman – Początek", "Mroczny Rycerz" i "Mroczny Rycerz powstaje", zapisała się w historii kinematografii jako zwiastun nowej jakości w kinie superbohaterskim.
 
 


"Gorący temat" to pozycja obowiązkowa dla tych widzów, którzy cenią sobie mocne, oparte na faktach historie. Film przedstawiający kulisy jednego z najgłośniejszych skandali ostatnich lat bezpardonowo obnaża cynizm i zgniliznę moralną leżące u podstaw jednego z najważniejszych kanałów informacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Pod fasadą promowanych przez stację konserwatywnych wartości, przekazywanych publiczności przez długonogie, uśmiechnięte prezenterki, kryła się długa i smutna lista niewłaściwych zachowań i nadużyć wobec kobiet. Charlize Theron, Nicole Kidman i Margot Robbie wcielają się w bohaterki będące na różnych etapach kariery. Każda z nich znajduje odwagę, aby przeciwstawić się panującemu w firmie seksizmowi i mizoginii. Ich decyzja, by głośno sprzeciwić się panującym w miejscu pracy praktykom, dała kolejnym kobietom odwagę do mówienia o spotykających je krzywdach i stała się jedną z inspiracji społecznego ruchu #MeToo.
 


Staramy się unikać młodzieżowych określeń, ale dla filmu Sama Mendesa zrobimy wyjątek: "1917" jest epicki. Reżyser opowiada dramatyczną historię dwóch żołnierzy ścigających się z czasem, nie szczędząc nam makabry usianego trupami pola walki czy grozy niemal całkowicie zdewastowanego przez bomby miasta. Choć podbija w ten sposób fatalistyczny nastrój dzieła, jednocześnie do samego końca nie pozwala nam stracić nadziei w powodzenie misji podjętej przez bohaterów. W efekcie podczas seansu "1917" nie można się wygodnie wyciągnąć w fotelu, bo od pierwszej do ostatniej sceny siedzimy jak na szpilkach. Dodajmy do tego wirtuozerię operatora Rogera Deakinsa, który po mistrzowsku markując niemal całkowity brak cięć montażowych, wygrał drugiego w karierze Oscara, a wyjdzie nam jedno z najciekawszych kinowych widowisk ostatnich lat.
 


"Guwernantka" to kolejna propozycja dla widzów o mocnych nerwach. Adaptacja klasycznej powieści grozy Henry’ego Jamesa otwiera przed nami podwoje mrocznej rezydencji, w której młoda kobieta, zatrudniona jako tytułowa opiekunka do dwójki sierot, odkrywa przerażające sekrety. Nastrojowe zdjęcia, pełen tajemnic dom i świetne kreacje aktorskie zagwarantują Wam moc wrażeń.