"Showgirls" – jedna z najbardziej spektakularnych wpadek kinowych lat 90. – może w końcu doczekać się kontynuacji. Do tej pory już kilkakrotnie przymierzano się do realizacji sequela, ostatecznie jednak tylko na planach i projektach się skończyło.
Teraz
Rena Riffel, jedna z aktorek oryginalnej obsady, twierdzi, że obraz rzeczywiście powstanie i to właśnie jej bohaterka będzie główną postacią. Film ma ponoć nosić tytuł
"Showgirls : Story of Hope" i będzie opowiadać o Hope, która pracuje jako striptizerka we Frankfurcie. Pewnego dnia umiera zażywszy skażoną kokainę. Do miasta przybywa jej brat z zamiarem pomszczenia jej śmierci.
Po raz ostatni poważne przymierzano się do realizacji
"Showgirls 2" w 2005 roku. Wtedy także obraz miła być sfinansowany przez niemieckich producentów.