Jutro w Jeleniej Górze strzeli pierwszy klaps na planie najnowszego filmu
Agnieszki Holland zatytułowanego
"Julia wraca do domu". Obraz ten jest pierwszym od 20 lat projektem, który artystka zrealizuje w Polsce.
"Julia wraca do domu" będzie opowieścią o kobiecie, której syn choruje na raka. Kiedy tradycyjne metody leczenia okazują się nieskuteczne matka przyjeżdża z dzieckiem do Polski, bowiem wierzy, iż chłopcu może pomóc jedynie rosyjski uzdrowiciel mieszkający w naszym kraju.
W rolach głównych w filmie zobaczymy Lothaire'a Bluteau oraz Mirandę Otto. W rolach drugoplanowych pojawią się polscy aktorzy.
Praca nad przygotowaniem
"Julii..." trwała kilka lat. Zdjęcia miały się zacząć w lecie 1999 roku, ale w ostatniej chwili wycofała się wówczas z projektu główna aktorka, której przedłużyły się zajęcia w innym filmie.