O przeniesieniu na ekran kinowy gier z serii
"Call of Duty" mówi się w Hollywood od dawna. Wszystko jednak wskazuje na to, że na pustych rozmowach się skończy. W jednym z ostatnich wywiadów Bobby Kotick powiedział wprost: kinowej wersji nie będzie.
W serii
"Call of Duty" ukazało się dotąd dziewięć przebojowych gier. W Hollywood są więc tacy, którym marzy się nawet 9 kinowych filmów (czyli tak modne ostatnio trzy trylogie). Jednak Kotick ma bardzo złe zdanie o filmowych adaptacjach gier. Twierdzi on, że zdecydowana większość filmów była bardzo zła, co może odbić się negatywnie na ocenie gier i sprawić, że fani odwrócą się od serii.
Biorąc pod uwagę fakt, że najnowsza odsłona gry zarobiła w ciągu pierwszych 24 godzin pół miliarda dolarów, są małe szanse, by Hollywood było w stanie skusić Activision wizją wielkich pieniędzy. Jeśli więc nie powstanie scenariusz idealny, w którym zakochają się producenci gry, film rzeczywiście nigdy nie powstanie.