Szykujcie się na wielkie przeżycia ekranowe w "Transformers 4" i "Interstellar". Jak poinformowali IMAX i Paramount Pictures część materiału zdjęciowego do obu filmów zostanie nakręcona przy użyciu specjalnych kamer IMAX, dzięki czemu obraz będzie przystosowany do wielkich ekranów kin IMAX.
Oba tytuły to tylko część umowy, która w sumie zawarta została na pięć tytułów. Jakie są trzy pozostałe filmy, tego na razie nie wiemy.
Obraz z kamer IMAX nie da się porównać (zdaniem wielu fanów) z tym uzyskanym w normalnych kamerach, ale korzystanie z nich to logistyczny koszmar. Są drogie, wielkie i nieporęczne, do tego pracują tak głośno, że wszystkie dialogi muszą być nagrywane później od nowa.
To ma się jednak wkrótce zmienić. Bay w wywiadzie dla portalu Collider ujawnił, iż do "Transformers 4" wykorzysta nowy wynalazek IMAX-a: mniejsze, cyfrowe kamery, które umożliwiają nagrywanie obrazu w 3D. W przyszłości mogą one spowodować, że cały film powstanie przy ich zastosowaniu, ale na razie są jeszcze zbyt drogie (Bay stwierdził, iż kosztują więcej niż cały budżet jego ostatniego filmu "Sztanga i cash").
Na razie nie wiemy, czy również Nolan przy "Interstellar" skorzysta z nowych kamer, czy też pozostanie przy starych, z którymi zdążył się już dobrze zaznajomić przy "Mrocznym rycerzu" i "Mroczny rycerz powstaje".
Zarówno "Transformers 4" jak i "Interstellar" trafią do kin w przyszłym roku.
Oba tytuły to tylko część umowy, która w sumie zawarta została na pięć tytułów. Jakie są trzy pozostałe filmy, tego na razie nie wiemy.
Obraz z kamer IMAX nie da się porównać (zdaniem wielu fanów) z tym uzyskanym w normalnych kamerach, ale korzystanie z nich to logistyczny koszmar. Są drogie, wielkie i nieporęczne, do tego pracują tak głośno, że wszystkie dialogi muszą być nagrywane później od nowa.
To ma się jednak wkrótce zmienić. Bay w wywiadzie dla portalu Collider ujawnił, iż do "Transformers 4" wykorzysta nowy wynalazek IMAX-a: mniejsze, cyfrowe kamery, które umożliwiają nagrywanie obrazu w 3D. W przyszłości mogą one spowodować, że cały film powstanie przy ich zastosowaniu, ale na razie są jeszcze zbyt drogie (Bay stwierdził, iż kosztują więcej niż cały budżet jego ostatniego filmu "Sztanga i cash").
Na razie nie wiemy, czy również Nolan przy "Interstellar" skorzysta z nowych kamer, czy też pozostanie przy starych, z którymi zdążył się już dobrze zaznajomić przy "Mrocznym rycerzu" i "Mroczny rycerz powstaje".
Zarówno "Transformers 4" jak i "Interstellar" trafią do kin w przyszłym roku.
powiązane artykuły
Festiwale i nagrody
Saturny 2015: Najwięcej statuetek dla "Interstellar"
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
