Chcąc oszczędzić Nowojorczykom powrotu do tragicznych wspomnień, związanych z zeszłotygodniową tragedią w ich mieście, wytwórnia DreamWorks, wzorem innych studiów filmowych przesuwających terminy, rezygnujących bądź reedytujących swoje projekty, postanowiła zmienić niektóre sceny w filmie
"Wehikuł czasu". Dotyczy to momentów, w których deszcz księżycowych kamieni spada na Manhattan. Mimo, iż sceny te nie pokazują żadnych zniszczeń miasta, producenci zdecydowali się je usunąć. W związku z tym przesunie się premiera filmu - obraz wejdzie do kin w lutym przyszłego roku, a nie, jak wcześniej planowano, na nadchodzącą Gwiazdkę.