Filmy, Multimedia
Temat skasowanej przez DC "Batgirl" wciąż budzi emocje. Leslie Grace, która zagrała tytułową bohaterkę filmu, opowiedziała w wywiadzie dla "Variety", w jaki sposób dowiedziała się o tym, że nikt nie zobaczy efektów jej pracy na planie. Odniosła się też do opinii nowego szefa DC, jakoby "Batgirl" nie nadawała się do emisji.
Po zakończeniu 7 miesięcy zdjęć w Szkocji Leslie Grace otrzymała prezent od kolegi z planu. Brendan Fraser, który wcielił się w przeciwnika Batgirl, Firefly'a, dał jej złoty naszyjnik z dzwoneczkiem i parą kości do gry. W dedykacji napisał szereg miłych a rzeczy, ale przede wszystkim to: "Daję ci ten naszyjnik, bo w tym biznesie trzeba mieć trochę szczęścia. Więc dzwoń swoim dzwoneczkiem i nigdy nie przestawaj", zdradziła aktorka. Po tym wszystkim ma to dla mnie wielkie znaczenie.
Mówiąc o "tym wszystkim" aktorka ma oczywiście na myśli decyzję prezesa Warner Bros. Discovery Davida Zaslava o skasowaniu filmu. Grace dowiedziała się o tym dopiero z prasy. Usłyszałam o tym tak jak reszta świata. I nagle mój telefon eksplodował. Myślałam, że ktoś robi mi kawał, przyznała. Potem przyszedł histeryczny śmiech i pytanie "chyba sobie żartujecie?".
Wiem, że reżyserzy i producenci czekali na wieści od studia. Ale liczyli, że będzie to dyskusja o tym, jak poszerzyć widownię filmu i przenieść go ze streamingu do kin. Wszyscy wiemy, że stało się zupełnie inaczej. Kiedy spodziewaliśmy się dodatkowego budżetu na rozbudowanie scen, dostaliśmy cios w brzuch. Na dodatek wtedy okazało się, że była to okazja do odpisania sobie podatku. To dopiero nas zabolało, dodała aktorka.
W "Batgirl" miał wystąpić również Michael Keaton. Aktor wróci jednak do roli Batmana w innym filmie, "Flashu", który trafi do kin w czerwcu. Zobaczcie jego pierwszy zwiastun, który właśnie zadebiutował w sieci:
Zapytana o to, czy w trakcie pracy nad "Batgirl", pomyślała "ten projekt nie zadziała", Grace odparła: Nie będę kłamać. Przy każdym filmie trafiamy na wyboje i ten nie różnił się pod tym względem. Połowę scen kręciliśmy nocą w Szkocji, gdzie nie przestaje padać. Było więc sporo przeszkód. Ale koniec końców dzięki niesamowitej ekipie nic nie przeszkodziło nam w realizacji tego, co sobie zamierzyliśmy. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Nowy szef DC Studios Peter Safran powiedział niedawno, że "Batgirl" była "nieemisyjna" i mogła zaszkodzić studiu. Co na to Grace? Obejrzałam film w nieskończonej wersji, w której brakowało kilku scen. Dopiero zaczynali montaż i przerwali pracę ze względu na zamieszanie wokół studia. Ale film, który zobaczyłam - ze scenami, które były gotowe - był niesamowity. Bez dwóch zdań miał potencjał na dobre kino. Przynajmniej moim zdaniem. Może w przyszłości zobaczymy jakieś fragmenty.
Grace zdradziła też, że prowadziła już rozmowy dotyczące kontynuacji, kiedy studio zdecydowało o odłożeniu projektu na półkę. Nowi szefowie DC Studios, James Gunn i Peter Safran, nie odezwali się do niej.
Jak Leslie Grace dowiedziała się o kasacji "Batgirl"?
Po zakończeniu 7 miesięcy zdjęć w Szkocji Leslie Grace otrzymała prezent od kolegi z planu. Brendan Fraser, który wcielił się w przeciwnika Batgirl, Firefly'a, dał jej złoty naszyjnik z dzwoneczkiem i parą kości do gry. W dedykacji napisał szereg miłych a rzeczy, ale przede wszystkim to: "Daję ci ten naszyjnik, bo w tym biznesie trzeba mieć trochę szczęścia. Więc dzwoń swoim dzwoneczkiem i nigdy nie przestawaj", zdradziła aktorka. Po tym wszystkim ma to dla mnie wielkie znaczenie.
Mówiąc o "tym wszystkim" aktorka ma oczywiście na myśli decyzję prezesa Warner Bros. Discovery Davida Zaslava o skasowaniu filmu. Grace dowiedziała się o tym dopiero z prasy. Usłyszałam o tym tak jak reszta świata. I nagle mój telefon eksplodował. Myślałam, że ktoś robi mi kawał, przyznała. Potem przyszedł histeryczny śmiech i pytanie "chyba sobie żartujecie?".
Wiem, że reżyserzy i producenci czekali na wieści od studia. Ale liczyli, że będzie to dyskusja o tym, jak poszerzyć widownię filmu i przenieść go ze streamingu do kin. Wszyscy wiemy, że stało się zupełnie inaczej. Kiedy spodziewaliśmy się dodatkowego budżetu na rozbudowanie scen, dostaliśmy cios w brzuch. Na dodatek wtedy okazało się, że była to okazja do odpisania sobie podatku. To dopiero nas zabolało, dodała aktorka.
W "Batgirl" miał wystąpić również Michael Keaton. Aktor wróci jednak do roli Batmana w innym filmie, "Flashu", który trafi do kin w czerwcu. Zobaczcie jego pierwszy zwiastun, który właśnie zadebiutował w sieci:
Czy "Batgirl" była "nieemisyjna"?
Zapytana o to, czy w trakcie pracy nad "Batgirl", pomyślała "ten projekt nie zadziała", Grace odparła: Nie będę kłamać. Przy każdym filmie trafiamy na wyboje i ten nie różnił się pod tym względem. Połowę scen kręciliśmy nocą w Szkocji, gdzie nie przestaje padać. Było więc sporo przeszkód. Ale koniec końców dzięki niesamowitej ekipie nic nie przeszkodziło nam w realizacji tego, co sobie zamierzyliśmy. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Nowy szef DC Studios Peter Safran powiedział niedawno, że "Batgirl" była "nieemisyjna" i mogła zaszkodzić studiu. Co na to Grace? Obejrzałam film w nieskończonej wersji, w której brakowało kilku scen. Dopiero zaczynali montaż i przerwali pracę ze względu na zamieszanie wokół studia. Ale film, który zobaczyłam - ze scenami, które były gotowe - był niesamowity. Bez dwóch zdań miał potencjał na dobre kino. Przynajmniej moim zdaniem. Może w przyszłości zobaczymy jakieś fragmenty.
Grace zdradziła też, że prowadziła już rozmowy dotyczące kontynuacji, kiedy studio zdecydowało o odłożeniu projektu na półkę. Nowi szefowie DC Studios, James Gunn i Peter Safran, nie odezwali się do niej.
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
