Mark Waters, którego z
"Wredne dziewczyny" możemy obecnie oglądać w polskich kinach, stanie za kamerą na planie filmu zatytułowanego "Henry's List of Wrongs". Obraz będzie ekranizacją powieści Johna Scotta Sheparda, a poprawki do istniejącego już scenariusza wprowadza właśnie
Harley Peyton (autorem pierwszej wersji jest sam John Scott Shepard).
"Wrongs..." to historia bezwzględnego biznesmena, na którego drodze pojawia się pewnego dnia młoda dziewczyna, uświadamiająca mu banalność jego żywota. Sporządza wiec listę swoich "złych uczynków", które postanawia jakoś naprawić, poczynając od swojej własnej rodziny.
Mark Waters jest już trzecim reżyserem, którego nazwisko kojarzone jest z
"Henry's List of Wrongs". Wcześniej filmem zainteresowani byli
Barry Levinson i
Stephen Herek.