Co robi najseksowniejszy mężczyzna świata po godzinach? Zazwyczaj całkiem nago gra na bębnach - tak najłatwiej go rozpoznać. Aktor
Matthew McConaughey, który został aresztowany w 1999 roku, podczas palenia trawy, grania na bębnach i tańczenia nago z grupą równie rozebranych mężczyzn, został uznany przez prestiżowy, w tym względzie, magazyn People, za "najseksowniejszego żyjącego mężczyznę".
W swojej dwudziestoletniej historii, magazyn wręczał nagrodę w oparciu o seksapil, albo inne atrybuty męskości. Zaskoczeniem tegorocznego zestawienia była wysoka pozycja prokuratora Patricka Fitzgeralda, badającego głośną sprawę wycieku danych agentki CIA. Obok nich wysoko pojawili się dziennikarz CNN Anderson Cooper i wokalista U2 -
Bono.
Poprzednimi najseksowniejszymi żyjącymi mężczyznami byli
Brad Pitt i
George Clooney. Ci panowie, królowali w tym roku w zestawieniu najbardziej pożądanych samców.
Laureat tegorocznej głównej nagrody, trzydziestosześcioletni
McConaughey, mówi, że najbardziej podoba mu się w tytule fraza "żyjący". Gwiazdor
"Sahary" dodał: "Wreszcie mi się udało. Poczekajcie trochę i zobaczycie jakie role będę teraz dostawał. Zobaczycie mnie jako lumpa z kilkunastoma kilogramami więcej" - żartował.
W uzasadnieniu, magazyn People podał, że ten rodowity Teksańczyk został wyróżniony za „Męstwo, pasję i gotowanie prawdziwej marinary".
McConaughey stał się rozpoznawalny po swojej roli w komedii
"Uczniowska balanga" z 1993 roku w reżyserii
Richarda Linklatera. Na etatowego aktora pierwszoplanowego wyrósł w thrillerze
"U-571" i romantycznej komedii
"Jak stracić chłopaka w 10 dni". Swój niezaprzeczalny talent, udowodnił w scenie mowy końcowej w sądzie, na planie thrillera
"Czas zabijania" z
Sandrą Bullock. Jego ostatni film - przygodowa produkcja
"Sahara" zarobiła 120 milionów dolarów. Aktor zagrał w nim ze swoją obecną narzeczoną -
Penelope Cruz.