"Avengers: Czas Ultrona" wciąż pozostaje poza wszelką konkurencją. Choć w tym tygodniu ta okazała się wyjątkowo słaba. Tylko dwa filmy w naszym zestawieniu zdołały poza granicami USA zarobić 10 milionów dolarów.
Jedenaste widowisko MCU bez większych problemów trzeci weekend z rzędu zajęło najwyższą pozycję. Tym razem film zarobił 68,3 mln dolarów w 90 krajach świata. Łącznie poza granicami USA obraz zdobył już 562,4 mln dolarów. Jest to druga premiera tego roku, która przekroczyła pułap pół miliarda. Po doliczeniu wpływów z amerykańskich kin otrzymujemy wynik 875,3 mln dolarów. Daje to
"Avengers 2" miejsce w pierwszej czterdziestce największych przebojów wszech czasów. Film już we wtorek trafi na ekrany kin w Chinach, co powinno sprawić, że granica miliarda padnie jeszcze przed końcem tygodnia.
"Szybcy i wściekli 7" tymczasem mocno zwalniają tempo. W ten weekend film zarobił już "tylko" 19,6 mln dolarów (przed tygodniem było to ponad 50 mln dolarów). Do spadku przyczyniły się m.in. Chiny, gdzie w ostatnich dniach dystrybucji widowisko Universalu zarobiło 8,4 mln dolarów. Magiczna granica 400 milionów dolarów nie padła.
"Szybcy i wściekli 7" zdobyli w Chinach 388 milionów, co i tak jest rekordem wszech czasów. W sumie poza granicami USA film zgarnął 1 128 mln dolarów. Wynik globalny wynosi 1 466,4 mln i jest o 50 mln gorszy od
"Avengers", którzy zajmują trzecie miejsce na liście hitów wszech czasów.
Na trzecim miejscu weekendowego zestawienia światowego box office'u znalazł się tytuł, który już o dłuższego czasu nie był przez nas wymieniany. Chodzi o film SF
Neilla Blomkampa "Chappie". Obraz dopiero teraz trafił do chińskich kin, gdzie zarobił 9,7 mln dolarów. W sumie w weekend zgarnął on 9,8 mln dolarów. W ten sposób jest szansa na osiągnięcie przez produkcję globalnych wpływów w wysokości 100 milionów. Obecnie na koncie ma 94,8 mln dolarów.
Czwarta pozycja przypadła muzycznemu filmowi
"Pitch Perfect 2". Obraz trafił do kin w Australii, gdzie zanotował czwarte najlepsze otwarcie roku (sprzedając się o 300% lepiej od części pierwszej), i Nowej Zelandii (trzecie otwarcie roku). W sumie weekendowe wpływy wyniosły 8,8 mln dolarów, co dobrze wróży kolejnej w tym roku produkcji Universal Pictures. Część pierwsza na zagranicznych rynkach zgarnęła 48 milionów.
Piątkę kompletuje animacja DreamWorks
"Dom". Film zarobił w weekend 6 milionów dolarów. Od swojej premiery obraz zgarnął poza granicami USA 180 milionów. Globalny wynik wynosi zaś 342,1 mln dolarów.