Od kiedy pojawiły się pierwsze konkrety w sprawie kolejnego filmu
Stevena Spielberga "The Trial of the Chicago Seven", w sieci nie milkną spekulacje dotyczące tego, kto w filmie wystąpi.
Wszystko zaczęło się od
Sachy Barona Cohena, o którym pod koniec grudnia pisaliśmy, iż zgodził się wystąpić u
Spielberga. Według nowych informacji
Cohenowi jedynie zaproponowano rolę, lecz jej jeszcze nie przyjął i być może w ogóle nie przyjmie. Za to mamy informacje, jakoby w obsadzie było miejsce dla
Jeffa Danielsa i
Colina Hanksa.
Wcześniej wymieniano
Willa Smitha,
Kevina Spaceya,
Philipa Seymoura Hoffmana,
Taye'a Diggsa i
Adama Arkina.
Smith podczas promocji
"Jestem legendą" potwierdził, iż otrzymał od
Spielberga propozycję gry w nowym filmie. Jednak również i on jeszcze nie potwierdził swego udziału.
Film opowie o kulisach procesu jaki wytoczono organizatorom ogromnego protestu w Chicago w 1968 roku w czasie konwencji Partii Demokratycznej. Setki tysięcy osób protestowało przeciwko w wojnie w Wietnamie. Początkowo spokojna atmosfera szybko zamieniła się w zamieszki na niespotykaną skalę, kiedy policja postanowiła wkroczyć i spacyfikować tłum. Proces wykazał, że to nie organizatorzy były winne, lecz władze, które nakazały ostrą reakcję policji.
Autorem scenariusza jest
Aaron Sorkin.