Zwycięzcy niedzielnej
gali oscarowej dostaną złote statuetki, ale przegrani wyjadą do domów z czymś lepszym: torbami pełnymi upominków o wartości 45 tys. dolarów.
Na taki pomysł wyróżnienia przegranych wpadła pewna firma marketingowa. Robi to dla własnych celów, bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony Amerykańskiej Akademii, która w 2007 roku przestała rozdawać nominowanym i prezenterom podarunki.
Co znajdą w torbach przegrani? Prezerwatywy, butelkę tequili, bilety na wycieczki do Australii, Meksyku i na Hawaje, karnet na sesje z osobistym trenerem, zabiegi akupunktury i aromaterapii, zaproszenia do pobytu w spa, ręcznie malowane buty do tenisa i wiele, wiele innych rzeczy.
Ciekawe, czy skusi to nominowanych do tego, by zanosili modły o swoją przegraną.