Pięć powodów, dla których warto obejrzeć serial "Alert"

Jeśli lubicie takie produkcje jak "Bez śladu", "9-1-1" i "Zabójcze umysły", z pewnością spodoba Wam się serial "Alert"! To ekscytujące połączenie kina akcji, dreszczowca, rodzinnego dramatu oraz romansu, które w równym stopniu kładzie nacisk na pełną napięcia, przesyconą adrenaliną historię jak i osobiste dramaty bohaterów. Przedstawiamy Wam pięć powodów, dla których warto obejrzeć nowe dzieło studia Sony Pictures Television.           


Strach przed utratą ukochanej osoby to coś, czego doświadczyliśmy prawdopodobnie wszyscy.  Jak wynika z policyjnych statystyk, co roku w  Polsce przepada bez śladu ponad 13 tysięcy ludzi. To jednak kropla w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie wskaźnik zaginięć przekracza pół miliona. Bohaterów "Alert" chcielibyśmy spotkać na swojej drodze w chwili, gdy naszym krewnym bądź przyjaciołom groziłoby niebezpieczeństwo. Każdego dnia policjanci z filadelfijskiej jednostki ds. zaginięć prowadzą wyścig z czasem, aby pomóc obywatelom w odnalezieniu ich bliskich. Uzbrojeni w bezbłędny detektywistyczny instynkt oraz najnowsze technologie są w stanie poruszyć niebo i ziemię, aby dotrzeć do  potrzebujących.     



W tym serialu nie ma miejsca na nudę. Rozgrywający się w Kandaharze prolog, w którym główny bohater Jason Grant (Scott Caan) próbuje uratować małą dziewczynkę i zapobiec eksplozji bomby, podnosi ciśnienie lepiej niż filiżanka espresso doppio. A gdy w kolejnej scenie nasz heros dowiaduje się od swojej żony Nikki (Dania Ramirez), że ich syn został uprowadzony przez nieznanych sprawców, nie mamy już żadnych wątpliwości: twórcy "Alert" nie pozwolą nam złapać oddechu nawet na moment. Sześć lat później przewrotny los sprawia, że Jason i Nikki, którzy właśnie podpisali papiery rozwodowe, zmuszeni są ponownie stanąć u swego boku zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Pracując nad kolejnymi sprawami zaginięć, byli małżonkowie starają się jednocześnie odkryć prawdę na temat tragedii, która obróciła ich życie w zgliszcza.



W pracy Jason i Nikki to wytrawni profesjonaliści zdolni zachować zimną krew w najniebezpieczniejszych sytuacjach. Po godzinach mierzą się jednak z natłokiem rozterek i wyrzutów sumienia, które nie pozwalają im zaznać spokoju ducha. Równie interesujący są ich koledzy z zespołu. C. Hemingway to nieśmiały transpłciowy naukowiec, który najbardziej komfortowo czuje się w swoim laboratorium. Charyzmatyczny, odważny detektyw Mike Sherman jest wychowanym w świecie przemocy i narkotyków byłym zawodnikiem NFL. Zakochany do szaleństwa w Nikki wspiera ją na życiowych zakrętach. Kemi Adebayo to językoznawczyni, specjalistka w dziedzinie badania miejsc przestępstw, a także… szamanka przekonana o tym, że posiada nadnaturalne zdolności. Istotnymi postaciami w serialu są również adoptowane dzieci Jasona i Nikki: podejrzliwa, zbuntowana Sidney oraz straumatyzowany Keith, który po latach od zaginięcia powraca niespodziewanie na łono  rodziny.      



"Alert" to popis pierwszorzędnego aktorskiego rzemiosła.  Najbardziej rozpoznawalnym członkiem obsady jest wcielający się w Jasona Scott Caan. Kojarzycie go m.in. z seriali "Hawaii 5.0" i "Ekipa", a także kasowego cyklu kinowego "Ocean’s 11". Partnerująca mu Dania Ramirez (Nikki) ma na koncie występy w takich produkcjach jak "Rodzina Soprano", "Dawno, dawno temu", "Łasuch", "Pokojówki z Beverly Hills" oraz "Jumanji: Następny poziom".  Z kolei Ryan Broussard (Mike Sherman) może pochwalić się występami w "Zbrodniach po sąsiedzku", "Jacku Reacherze: Nigdy nie wracaj" oraz oscarowym "Big Short".      


"Alert" to wspólne dzieło duetu John Eisendrath / Jamie Foxx. Pierwszy jest weteranem świata telewizji, w którego CV znajdziemy takie hity małego ekranu jak "Beverly Hills, 90210", "Agentka o stu twarzach" i "Czarna lista". Drugi to jedna z najjaśniejszych gwiazd Hollywoodu - aktor, komik, piosenkarz i laureat Oscara znany m.in. z "Django", "Raya", "Zakładnika", "Niesamowitego Spider-Mana 2", "Miami Vice" oraz "Jarheada".   


"Alert" miał swoją premierę w Stanach Zjednoczonych w styczniu tego roku. Wysokie wyniki oglądalności sprawiły, że już dwa miesiące później producenci dostali zielone światło na realizację drugiego sezonu. Ciekawe, na jakim kanale bądź platformie serial pojawi się w Polsce?