Wraz ze zbliżającym się końcem dramatu MGM, coraz więcej zaczyna mówić się o planowanym
"Hobbicie". Najnowsze plotki pochodzą wprost z Nowej Zelandii i na razie nie ma ich jakiegokolwiek potwierdzenia.
Przed wszystkim wydaje się, że ekipa rozpocznie prace na planie w styczniu bądź lutym. To akurat nie dziwi, gdyż wtedy w Nowej Zelandii jest lato. Mniej prawdopodobna jest
SPOILEROWA informacja na temat zakończenia. Ponoć
Peter Jackson zmieni nieco Bitwę Pięciu Armii. W książce Bilbo jest przez większą jej część nieprzytomny, w filmie zaś ma się wykazać bohaterstwem.
Nowozelandczycy informują też, że cały film wyreżyserować może protegowany Jacksona
Neill Blomkamp (
"Dystrykt 9"). To nie są nowe plotki, pojawiały się już wcześniej.
Blomkamp jednak dotąd kategorycznie im zaprzeczał twierdząc, że zajęty jest przygotowaniami do realizacji filmu SF
"Elysium".