W lutym ujawniono, że za kamerą kontynuacji
"Doktora Strange'a" zatytułowanej
"Doctor Strange in the Multiverse of Madness" może stanąć
Sam Raimi. Reżyser
"Spider-Mana" i
"Martwego zła" zabrał wreszcie głos w sprawie i potwierdził swój udział w projekcie.
Getty Images © Daniel Zuchnik Co ciekawe,
Raimi ma już drobny związek z postacią Doktora. W jego
"Spider-Manie 2" znalazła się przecież scena, w której J. Jonah Jameson próbuje wymyślić pseudonim dla Doktora Octopusa i jedną z propozycji, jakie podrzuca mu jego asystent jest właśnie... Doktor Strange. Reżyser odniósł się teraz do tej sceny.
Jako dziecko uwielbiałem Doktora Strange'a. Zawsze jednak był dla mnie gdzieś za Spider-Manem i Batmanem, prawdopodobnie piąty na liście najlepszych superbohaterów. Był jednak niezwykle oryginalny, powiedział
Raimi.
Ale kiedy umieściliśmy to małe nawiązanie w "Spider-Manie 2" nie miałem pojęcia, że kiedyś będę kręcił o nim film. To dla mnie bardzo zabawne, że ten dialog pojawił się w filmie. Chciałbym móc przewidzieć, że będę zaangażowany w ten projekt. Film ma być powiązany fabularnie z serialami
"Loki" oraz
"WandaVision" - w obsadzie pojawi się nawet
Elizabeth Olsen jako Scarlet Witch.
Zdjęcia miały ruszyć w maju, ale z wiadomych względów zostały przesunięte na później. Premierę zaplanowano na 5 listopada 2021.