Robert Gliński, absolwent łódzkiej filmówki i twórca realizowanego m.in. w Łodzi film
"Cześć Tereska", w którym główną rolę zagrała pabianiczanka
Aleksandra Gietner, przygotowuje się do kolejnego filmu. Współautorką scenariusza jest
Joanna Didik, studentka
Glińskiego w Studium Scenariuszowym łódzkiej filmówki.
Nowy projekt nosi roboczy tytuł
"Świnki".
Gliński chce w nim kontynuować wątek zawarty w
"Cześć Tereska": problematyki wkraczania w dorosły świat pozostawionej samej sobie młodzieży.
Kolejny film
Glińskiego rozgrywać się będzie w przygranicznym, podzielonym na polską i niemiecką część, miasteczku. Bohaterami są nastoletni Tomek i jego dziewczyna Marta, a także kilkoro innych chłopców i dziewcząt w wieku gimnazjalno-licealnym.
"Świnka" w slangu młodzieżowym to osoba - najczęściej dziewczyna - świadcząca usługi seksualne za kosmetyki i ubrania. Jak pokazują przeprowadzone na pograniczu zachodnim badania, jest to popularna forma "dorobienia" do kieszonkowego wśród tamtejszej młodzieży. Dotyczy to dziewcząt i chłopców. Tomek, pragnąc spełnić marzenia i kaprysy Marty, sam staje się "świnką", a potem zaczyna organizować klientom po drugiej stronie granicy innych chłopców.
Zdjęcia zaplanowano na wiosnę i lato przyszłego roku w przygranicznej miejscowości Gubin (niemiecka część Guben). Z tego miasta pochodzi też autorka scenariusza. Autorem zdjęć, podobnie jak w
"Cześć Tereska", ma być
Petro Aleksowski. Reżyser chce ponownie sięgnąć po młodych, zdolnych amatorów i mało znanych zawodowych aktorów. Ponieważ film ma być koprodukcją polsko-niemiecką, producenci chcieliby, by w
"Świnkach" zagrał ktoś znany po drugiej stronie Odry.