Rodriguez chciałby nowego "Desperado", ale brzydzi się bronią palną

Chcielibyście powrotu El Mariachi w kolejnej części "Desperado"? Reżyser Robert Rodriguez chce. Wolałby jednak, żeby bohater nie używał broni palnej. 

"Desperado 3" - jakie są szanse na powstanie filmu?

Chciałbym wrócić do tego świata, do tej serii - mówił w wywiadzie z The Wrap meksykański reżyser - Myślę, że wyprzedzało swój czas. Niestety, zrobienie dziś czegokolwiek z bronią palną byłoby dla mnie wyjątkowo trudne. Sprawa dostępu do broni wymknęła się spod kontroli. Nawet filmy, które biorą to w cudzysłów, są dla mnie problematyczne. Kocham ten cykl, jest jak "Mali agenci" dla dorosłych, z futerałami strzelającymi rakietami, gadżetami, i tak dalej. Nakręciłem je w końcu jako duży dzieciak. Dziś nie byłbym chyba w stanie zrobić nic dojrzałego - mówił reżyser.

W pierwszym filmie o przygodach wędrownego muzyka, "El Mariachi" Carlos Gallardo wcielił się w wędrownego grajka, który przypadkowo zostaje wzięty za groźnego kryminalistę i musi ukrywać się przed polującym na niego gangiem. W kolejnym filmie - "Desperado" (1995) - grany przez Antonio Banderasa bohater mścił się na narkotykowym baronie za śmierć swojej ukochanej. W 2003 pojawił się bezpośredni sequel "Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2", w którym bohater zostaje zrekrutowany przez agenta CIA (Johnny Depp) w celu zabójstwa skorumpowanego generała. 

Zobacz zwiastun filmu "Desperado"