W moskiewskim Muzeum Kina rozpoczęła się we wtorek wieczorem prezentacja dorobku filmowego
Tadeusza Konwickiego. W pokazie, który rozpoczyna tegoroczny sezon Muzeum, wziął udział sam reżyser - poinformowała PAP.
Rosyjska publiczność obejrzy w ciągu tygodnia sześć filmów Konwickiego -
"Ostatni dzień lata",
"Zaduszki",
"Salto",
"Jak daleko stąd, jak blisko",
"Dolinę Issy" oraz
"Lawę. Opowieść o 'Dziadach' Adama Mickiewicza".
"Otwarcie tegorocznego sezonu kinowego z
Tadeuszem Konwickim ma dla nas symboliczne znaczenie. Dla nas w latach pięćdziesiątych
"Ostatni dzień lata" był jaskółką, zapowiedzią nowego rodzaju kina. W ogóle cała polska szkoła filmowa była ważnym czynnikiem w rozwoju naszej twórczości filmowej" - powiedział dyrektor Muzeum Kina Naum Klejman.
"Na próżno jednak szukać
Konwickiego w naszych leksykonach sztuki filmowej. Nie ma go tam, bo (...) nie podobał się naszym władzom. Żaden z jego filmów nie był dystrybuowany w ZSRR" - dodał.
Konwicki dzielił się z kolei swoimi wspomnieniami z czasów, kiedy w 1958 roku powstawał pierwszy z prezentowanych w Moskwie filmów -
"Ostatni dzień lata".
"Nakręciłem ten film, pokazałem go naszym władzom i wybuchł skandal. Od poważnych problemów uratowało mnie dwoje ludzi, którzy zajmowali się dystrybucją i po cichu wysłali film do Wenecji, gdzie ... zdobył Grand Prix. Tylko to mnie uratowało" - powiedział
Konwicki.
77-letni pisarz i reżyser dodał, że jest już "za stary" na robienie filmów.
"Reżyserowanie jest jak pływanie wyczynowe - to mogą robić tylko młodzi ludzie. Widziałem kilka filmów nakręconych przez starych reżyserów, którzy kiedyś byli genialni. Te obrazy były żałosne. I dlatego nie będę już kręcił filmów" - powiedział reżyser.
Przed rozpoczęciem przeglądu filmów
Konwicki był gościem XVI Moskiewskich Międzynarodowych Targów Książki. W ubiegły piątek miał wieczór autorski, a w poniedziałek spotkał się z profesurą moskiewskiej slawistyki.
Wizytę pisarza i reżysera planowano już od dłuższego czasu - w grudniu ub.r. zapowiadał ją rosyjski minister kultury Michaił Szwydkoj.