Już dziś pełną parą rusza X Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych w Lubomierzu. Największą atrakcją będzie przedpremierowy pokaz najnowszego filmu
Sylwestra Chęcińskiego.
Organizatorom nie pokrzyżował planów nawet deszcz – już w poniedziałek w namiocie kina "Raj" ruszył maraton filmowy. Jego kulminację przewidziano na weekend. Na żadną z projekcji nie trzeba kupować biletów – wszystkie są za darmo. Nie zabraknie muzyki. W piątek na scenie w Rynku zagra Kombi z mistrzem polskiego legato Grzegorzem Skawińskim na czele, trzynastego sierpnia imprezę zamknie koncert Big Cyca.
Lubomierz chlubi się, że aż ośmiokrotnie "wystąpił" w filmach. Wśród nich najbardziej znana jest trylogia
Sylwestra Chęcińskiego:
"Sami swoi",
"Nie ma mocnych",
"Kochaj albo rzuć". Dla upamiętnienia faktu, że to właśnie lubomierskie plenery możemy w nich oglądać, w miasteczku powstało muzeum Kargula i Pawlaka, a potem ruszył festiwal filmów komediowych. W tym roku odbywa się już jego 10. edycja. Główną atrakcją będzie przedpremierowy pokaz najnowszego filmu
Sylwestra Chęcińskiego,
"Przybyli ułani", ze
Zbigniewem Zamachowskim i
Kingą Preis,,Kinga Prei w rolach głównych.
Projekcję zaplanowano na godz. 23 w piątek. Widzowie obejrzą
"Ułanów" na ekranie zawieszonym na lubomierskim Rynku. Po seansie odbędzie się spotkanie z reżyserem i aktorami.
O główną nagrodę festiwalu Złoty Granat walczyć będzie osiem komedii wyprodukowanych od sierpnia 2005 roku:
"Tylko mnie kochaj",
"Jasminum",
"Hi Way",
"Francuski numer",
"Zakochany anioł",
"Dublerzy",
"Nie ma takiego numeru" oraz
"Raj u stopy".