Roman Polański szefuje jury na rozpoczynającym się dziś 29. Festiwalu Filmów Amerykańskich w Deauville, w Normandii - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Reszta jury to albo jego rodacy (
Zbigniew Preisner), albo znajomi (
Ben Kingsley - grał w
"Śmierci i dziewczynie") i przyjaciele (
Nastassja Kinski, dawna towarzyszka życia i gwiazda
"Tess"), albo jedno i drugie (
Paweł Edelman, autor zdjęć do
"Pianisty"). Zespół jurorów, którzy ocenią dziesięć filmów konkursowych, uzupełniają: aktorki
Claudia Cardinale i
Ludivine Sagnier, scenarzysta
Jacques Fieschi oraz reżyserzy
Tom Tykwer i
Fernando Trueba. To jednak nie koniec ukłonów organizatorów w stronę
Polańskiego.
Na otwarciu festiwalu słynącego z tego, że przybywają nań największe hollywoodzkie gwiazdy, pojawi się
Harrison Ford (pracował z
Polańskim przy
"Franticu"), by przedstawić
"Wydział zabójstw", w którym partneruje mu
Josh Hartnett. Deauville odwiedzą też:
Jason Biggs (
"American Pie: Wesele"),
Mark Walhberg i
Charlize Theron (
"Włoska robota"),
Kate Hudson i
Naomi Watts (
"Rozwód po francusku" Jamesa Ivory'ego) oraz
Ridley Scott (ze swymi
"Matchstick Men"), któremu urządzono tu retrospektywny przegląd twórczości (będzie w nim choćby reżyserska wersja
"Obcego"). Ciekawie zapowiada się też przegląd filmów stacji HBO (wyprodukowali m.in. "Słonia" van Santa, zwycięzcę ostatniego Cannes) i cykl prestiżowych amerykańskich dokumentów (m.in.
"Persona non grata" Olivera Stone'a o Jaserze Arafacie). Festiwal potrwa do 14 września.