Jak informowaliśmy już na stronach Filmwebu,
Sam Raimi po trylogii
"Spider-Man" postanowił wrócić do korzeniu i nakręcić skromny horror
"Drag Me to Hell". W weekend opublikowany został opis fabuły filmu. Oto on:
Christine Brown (
Alison Lohman) wiedzie całkiem spokojne życie ze swoim chłopakiem profesorem Clayem Daltonem (
Justin Long). Sama pracuje w banku, gdzie zajmuje się kredytami. Pewnego dnia przychodzi do niej pani Ganush (
Lorna Raver) z prośbą o przedłużenie spłaty raty kredytu hipotecznego. Christine licząc na awans odmawia jej, choć intuicja sugeruje, by się zgodziła.
Pani Ganush w odwecie rzuca na Christine potężną klątwę. Życie dziewczyny zmienia się w piekło za sprawą Lamii, demona zemsty. Kiedy chłopak pozostaje sceptyczny jej rewelacjom, jedyną nadzieją jest Rham Jas (
Dileep Rao). Okazuje się, że by uwolnić się od klątwy Christine musi wykazać się całkowitą bezwzględnością. Czy jednak bohaterkę będzie na to stać?