źródło: Getty Images
autor: Corey Nickols
autor: Corey Nickols
Sam Worthington, którego możemy oglądać w widowisku "Avatar: Istota wody", opowiedział o rolach, które uciekły mu sprzed nosa. Aktor wspomina, że miał szansę zagrać w filmach "Casino Royale" oraz "Green Lantern". Koniec końców role Jamesa Bonda i Hala Jordana nie były mu pisane. Czemu?
Wśród kandydatów na następcę Pierce'a Brosnana w roli Jamesa Bonda - obok Sama Worthingtona - byli m.in. Henry Cavill i Goran Visnjic. Producenci Barbara Broccoli i Michael G. Wilson zaprosili Worthingtona do Londynu na zdjęcia próbne.
Mogłem zagrać Bonda jako zabójcę, ale za nic nie potrafiłem być czarujący. Garnitur nie pasował, wspomina aktor, który przyznał, że "nie miał pojęcia, co robi".
Worthington pochwalił jednak podejście producentów: Bardzo dbają o swoją serie. Nauczyłem się słuchać takich ludzi. Podobnie jest z Jamesem Cameronem. Zrobił cały swój research i nie ma pytania, na które nie znałby odpowiedzi.
Oczywiście rola agenta 007 trafiła ostatecznie do Daniela Craiga.
W 2011 przed Worthingtonem pojawiła się kolejna szansa. Martin Campbell, reżyser "Casino Royale", zaproponował mu główną rolę w widowisku "Green Lantern".
Worthington przyznał jednak, że koncept "nie miał dla niego sensu". Kostium wychodzi z jego skóry?, pytał aktor. On ma ten potężny pierścień, który może stworzyć wszystko. Co może go pokonać? Odpowiedź brzmiała: nic. Moim zdaniem coś powinno, bo nie będzie to zbyt interesujące.
W postać Hala Jordana/Green Lanterna wcielił się ostatecznie Ryan Reynolds. Film nie spotkał się z ciepłym przyjęciem.
"Avatar: Istota wody" wchodzi do polskich kin dziś, 16 grudnia.
Sam Worthington, niezbyt czarujący agent 007
Wśród kandydatów na następcę Pierce'a Brosnana w roli Jamesa Bonda - obok Sama Worthingtona - byli m.in. Henry Cavill i Goran Visnjic. Producenci Barbara Broccoli i Michael G. Wilson zaprosili Worthingtona do Londynu na zdjęcia próbne.
Mogłem zagrać Bonda jako zabójcę, ale za nic nie potrafiłem być czarujący. Garnitur nie pasował, wspomina aktor, który przyznał, że "nie miał pojęcia, co robi".
Worthington pochwalił jednak podejście producentów: Bardzo dbają o swoją serie. Nauczyłem się słuchać takich ludzi. Podobnie jest z Jamesem Cameronem. Zrobił cały swój research i nie ma pytania, na które nie znałby odpowiedzi.
Oczywiście rola agenta 007 trafiła ostatecznie do Daniela Craiga.
Zielona Latarnia nie dla Sama Worthingtona
W 2011 przed Worthingtonem pojawiła się kolejna szansa. Martin Campbell, reżyser "Casino Royale", zaproponował mu główną rolę w widowisku "Green Lantern".
Worthington przyznał jednak, że koncept "nie miał dla niego sensu". Kostium wychodzi z jego skóry?, pytał aktor. On ma ten potężny pierścień, który może stworzyć wszystko. Co może go pokonać? Odpowiedź brzmiała: nic. Moim zdaniem coś powinno, bo nie będzie to zbyt interesujące.
W postać Hala Jordana/Green Lanterna wcielił się ostatecznie Ryan Reynolds. Film nie spotkał się z ciepłym przyjęciem.
"Avatar: Istota wody" wchodzi do polskich kin dziś, 16 grudnia.
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
