Pozostający zawsze trochę na uboczu reżyser, scenarzysta i aktor
John Sayles (
"Kroniki Spiderwick",
"Na granicy") ogłosił na swoim blogu plany na kolejny film. Projekt zatytułowany
"Go For Sisters" opowie o dwóch bliskich przyjaciołach, którzy wspólnie się wychowywali, jednak potem utracili kontakt na 20 lat. Spotkają się znowu, gdy jeden z nich, heroinista, wyjdzie z więzienia, a drugi zostanie jego kuratorem.
Film będzie miał skromny budżet poniżej miliona dolarów, a wystąpią w nim
Edward James Olmos,
Yolonda Ross,
Hector Elizondo oraz
Isaiah Washington.
Sayles deklaruje, że będzie to jego powrót do "partyzanckiego" kina, jaką jego fani pamiętają z wczesnych lat 80. i takich tytułów jak
"Lianna" czy
"Brother from Another Planet".