Fani
Sigourney Weaver, którzy wierzą, że aktorka jest stworzona do wyższych celów niż klepane z kalkulatorem w ręce akcyjniaki klasy B, mogą odetchnąć z ulgą. Wbrew życzeniu
Sylvestra Stallone'a, aktorka nie zamierza wystąpić w żeńskiej wersji
"Niezniszczalnych".
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego Weaver nie uśmiecha się występ w produkcji zrzeszającej żeńskie ikony kina akcji. Aktorka po prostu odmówiła, o czym poinformował portal The Hollywood Reporter na marginesie dłuższego newsa na jej temat. Nie trzeba być jednak wróżką, by wiedzieć, iż w przeciwieństwie do swoich koleżanek po fachu wiązanych z projektem (jak
Milla Jovovich czy
Michelle Rodriguez),
Weaver wciąż jest pierwszoligową aktorką. Właśnie zapewniła sobie występ u boku
Felicity Jones i
Liama Neesona w
"A Monster Calls". Jest też jedną z gwiazd nadchodzącej, biblijnej superprodukcji
Ridleya Scotta -
"Exodus: Bogowie i królowie", a także nowej produkcji
Neilla Blomkampa,
"Chappie".
Niedawno, producent
Avi Lerner, odpowiedzialny za wszystkie trzy odsłony serii, powiedział nieco więcej na temat planów na spin-off zatytułowany
"The Expendabelles", którego bohaterkami będą kobiety.
Zabierzemy się za realizację na początku przyszłego roku, ujawnił
Lerner.
Właśnie piszemy ostatnie linijki scenariusza. Mamy mnóstwo pomysłów na to, kto powinien zagrać którą z postaci. Oczywiście producent nie miał jednak zamiaru podzielić się tymi pomysłami. Dlatego jedyną z potencjalnych gwiazd filmu była właśnie
Weaver. Sam
Sylvester Stallone przyznał, że chciałby, żeby wcieliła się w jego ekranową żonę.
"The Expendabelles" to dla nas zupełnie nowe terytorium. Czy wystarczy zgromadzić same aktorki? Czy znamy jakieś kobiety znane z tego, że są twardzielkami?, zastanawiał się głośno gwiazdor.
Stallone zasugerował, że fabuła filmu może krążyć wokół rozwodu między jego bohaterem a postacią graną przez
Weaver.
Dostałaby dom, opiekę nad dziećmi i moich najemników! Kogo jeszcze widzielibyście w obsadzie
"The Expendabelles"?