Steve Carell (
"Nocna randka") idzie w ślady
Jima Carreya i
Adama Sandlera i postanowił sprawdzić się w poważnym dramacie. Aktor przyjął rolę w filmie
"Dogs of Babel".
Obraz jest adaptacją powieści Carolyn Parkhurst z 2003 roku opowiadającej o profesorze lingwistyki, który wracając pewnego dnia do domu znajduje swoją żonę martwą w ogródku. Załamany chce odkryć prawdę o tym, jak doszło do jej śmierci. W tym celu spróbuje nauczyć psy – jedynych świadków zdarzenia – komunikować się z ludźmi.
Projekt obecnie nie ma reżysera. W przeszłości jego realizacją zainteresowani byli
Todd Phillips i
John Crowley.
Carell będzie współproducentem całości.