Po tym jak
Tomasz Kammel zamienił taneczny program Dwójki na konkurencyjny show TVN, prezenter może na stałe opuścić Telewizję Polską i przejść do stacji Walterów.
Decyzja
Tomasza Kammela o rezygnacji z Dwójkowego programu
"Gwiazdy tańczą na lodzie" i przejściu do nadawanego w TVN
"Tańca z gwiazdami" zaskoczyła szefów Telewizji Polskiej. Jeszcze w czwartek Aneta Wrona, rzecznik prasowa TVP, zapewniała, że prezenter wystąpi w show TVP2. Jak się dowiedzieliśmy,
Kammel dostał nawet łyżwy od producentów i rozpoczął już próby do programu Dwójki, ale ostatecznie umowy nie podpisał i poszedł do TVN.
Zdaniem "Dziennika" decyzja
Kammela mogła być spowodowana tym, iż końcem października kończy się mu kontrakt w telewizji publicznej. Według informacji gazety dziennikarz nie rozmawiał jeszcze z TVP o następnej umowie. Usłyszał jedynie od Andrzeja Urbańskiego, że telewizja jest zainteresowana jego obecnością na Woronicza. Dodatkowo po zdjęciu z anteny
"Sekretów rodzinnych", programu, którego był gospodarzem,
Kammel pozostaje jedynie prezenterem Jedynki.
Jednak po czwartkowej informacji o jego udziale w show konkurencji prezes TVP błyskawicznie skontaktował się z ojcem Kammela, który jest jego menedżerem. -
Tomek jest pracownikiem TVP i nie wpadł na pomysł, żeby zmieniać pracę. Choć oczywiście ze swoimi ambicjami nigdy nie będzie do końca zadowolony z tego, co ma - tłumaczy "Dziennikowi" Christian Kammel.
Jak sugeruje gazeta, z niezadowolenia prezentera może chcieć jednak skorzystać TVN. Jej szefowie chętnie widzieliby bowiem u siebie
Kammela, który - jak pokazują styczniowe badania TNS OBOP - znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych polskich dziennikarzy telewizyjnych. Już pojawiła się informacja, że mógłby poprowadzić poranny magazyn
"Dzień dobry TVN". - Nie wątpię, że TVP teraz o
Kammela zawalczy. My także jesteśmy gotowi do złożenia mu propozycji - mówi "Dziennikowi" Edward Miszczak.
Telewizja publiczna nie zamierza jednak swojej gwiazdy wypuszczać. - Rozmowy o przedłużeniu kontraktu
Tomasza Kammela będą prowadzone - zapewnia Aneta Wrona. W rozmowie z nami dodaje, że Telewizja Polska będzie kibicować prezenterowi podczas występu w tanecznym programie konkurencji. - Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że nasza gwiazda wygra - mówi nam Wrona. Czy jeśli jednak
Kammel zatriumfuje w show TVN, nadal będzie gwiazdą TVP?