Quentin Tarantino przy produkcji swojego najnowszego filmu
"Kill Bill" będzie współpracował z legendami azjatyckiego kina akcji - Yuenem Woo Pingiem z Hongkongu i Sonnym Chiba z Japonii. Film jest historią kobiety- zabójcy (w tej roli
Uma Thurman), która próbuje opuścić zorganizowana grupę płatnych morderców. Niestety, nie podoba się to jej kolegom, którzy w trakcie ślubnej uroczystości bohaterki zabijają wszystkich gości w kościele, zostawiając także ją na pewną śmierć. Po trwającej pięć lat śpiączce kobieta postanawia się zemścić i zlikwidować członków gangu, "na deser" zostawiając jego szefa, Billa.
Tarantino przyznał, że pisał tę role z myślą o
Umie Thurman. Zatrudnieni specjaliści od sztuk walki, poddadzą ją trudnemu treningowi. Sami także zagrają małe role.
Przypomnijmy, że Sonny Chiba znany jest z pracy nad filmami kung-fu z lat 70-tych. Yuen Woo Ping zasłynął zaś jako aranżer scen walki w
"Przyczajonym tygrysie..." i
"Matrixie".