Nowozelandzki aktor
Temuera Morrison którego polscy widzowie znają między innymi z filmów
"Atak klonów",
"Blueberry" i
"Sześć dni, siedem nocy" zagra główną rolę w dramacie zatytułowanym
"Tracker". Budżet projektu zamknie się w sumie 20 milionów dolarów. Za kamerą stanie
Nicolas van Pallandt, który jest również autorem scenariusza.
Film, którego akcja osadzona zostanie na początku XX wieku, opowiadać ma historię dwóch mężczyzn: Maorysa (w tek roli
Temuera Morrison) i białego, których okoliczności stawiają w pozycjach ściganego i tropiciela.