Na podstawie dyskusji internetowych o seksie powstał scenariusz najnowszego filmu wrocławskiego reżysera Witolda Świętnickiego, twórcy głośnych "Golasów", gdzie aktorzy amatorzy grali bez ubrań - informuje Gazeta Wyborcza.
W sieci mnóstwo jest intymnych wyznań. Ludzie chętnie dyskutują tu o seksie, bo internet zapewnia im zupełną anonimowość. Piszą tu o tym wszystkim, co normalnie ukrywają z powodu wstydu. Radzą się w najbardziej intymnych sprawach. "Dużo jest nieciekawych wpisów, ale są wśród nich perełki, dla mnie to prawdziwa literatura. Ludzie na forum nigdy nie napisaliby czegoś takiego jak scenariusz 'Klanu'. Dostaliby odcisków od wpisywania wciąż tych powtórzeń. Ich teksty są bardzo skrótowe i konkretne" - mówi Świętnicki. "Te dyskusje to głos podświadomości zbiorowej, pokazują prawdę o człowieku. Jest w nich szczerość, bo w internecie nie ma cenzury, każdy jest anonimowy. Ważne jest też to, że na forum wypowiadają się tylko ci, których poruszył dany temat, poczuli się nim dotknięci".
Zdjęcia do filmu rozpoczną się pod koniec czerwca. W realizację "Dyskusji" zaangażowali się wrocławscy studenci, którzy półtora roku temu założyli Stowarzyszenie Wrofilm. To filmowcy amatorzy - scenarzyści, operatorzy, reżyserzy, którzy chcą zdobyć doświadczenie w pracy na planie.
Film dotyka tematu, który nie był dotąd poruszany. "To jest nietuzinkowa historia, coś zupełnie nowego. My jesteśmy tylko jakby kronikarzami" - mówi Maciej Mikurda z Wrofilmu, student socjologii.
Zapis internetowych rozmów wiele mówi o tym, co Polacy sądzą o seksie, jakie mają "problemy łóżkowe", gdzie i jak lubią "to" robić. W dyskusjach uczestniczy nie tylko młodzież, choć to ona przeważa wśród użytkowników internetu.
Forumowicze traktują seks poważnie, ale potrafią też z niego żartować. Zastanawiają się np. "Ile lat ma przeciętna polska dziewica?", "czy seks w agencjach towarzyskich to zdrada?" i "jakie znaki zodiaku mają największy temperament?". Robią też ranking najlepszych aktorek porno.
W "Dyskusji" nie tylko za kamerami staną amatorzy. W filmie nie zagra też prawdopodobnie ani jeden profesjonalny aktor. Na castingi zgłosiło się już 150 osób. Przeważali studenci, ale zjawiła się też dziewczyna rozbierająca się na czacie erotycznym, para gejów oraz mieszkaniec sqotu.
"Nie jestem pruderyjny i nie boję się eksperymentować, bo to rozwija. Temat filmu jest interesujący. Nie będę więc sobie stawiał żadnych barier" - mówi Tomasz Rytwiński. Jest fotografem, ukończył też Studium Reżyserii Teatralnej w Warszawie.
Większość uczestników zgłosiła się, ponieważ chce przeżyć przygodę na planie filmowym. Igor i Michael (takie nicki mają w internecie) przyszli na casting, by zamanifestować swoją odmienność seksualną. Poznali się na czacie. Od 10 miesięcy są parą i jako kochankowie chcą także wystąpić w "Dyskusji". "Świat jest nie tylko heteroseksualny. Przez udział w filmie, chcemy zaapelować o akceptację ludzi o innej orientacji seksualnej" - mówi Igor.
"Dyskusja" jest projektem niekomercyjnym. Ani aktorzy, ani ekipa nie otrzymują wynagrodzenia. Realizatorzy zapewniają, że film nie będzie nic kosztował i będzie rozdawany za darmo. Każdy będzie mógł go sobie ściągnąć z sieci, dowolnie kopiować i wyświetlać.
Film zaczął już wzbudzać pierwsze kontrowersje. Twórcy "Dyskusji" zostali wyrzuceni w niedzielę z wrocławskiego MDK, gdzie przeprowadzali casting. "Nie mam nic przeciwko temu filmowi, tylko uważam, że jego twórcy powinni gdzie indziej zorganizować casting. MDK to placówka dla dzieci, a na ten casting przyszli geje. Kto wie, może chcieli spenetrować nasze środowisko. Dużo się ostatnio mówi o pedofilii" - tłumaczy Elżbieta Nowak, dyrektor MDK przy ul. Kołłątaja we Wrocławiu.
Więcej o twórcach i filmie pod adresem: http://www.wrofilm.3c.pl.
W sieci mnóstwo jest intymnych wyznań. Ludzie chętnie dyskutują tu o seksie, bo internet zapewnia im zupełną anonimowość. Piszą tu o tym wszystkim, co normalnie ukrywają z powodu wstydu. Radzą się w najbardziej intymnych sprawach. "Dużo jest nieciekawych wpisów, ale są wśród nich perełki, dla mnie to prawdziwa literatura. Ludzie na forum nigdy nie napisaliby czegoś takiego jak scenariusz 'Klanu'. Dostaliby odcisków od wpisywania wciąż tych powtórzeń. Ich teksty są bardzo skrótowe i konkretne" - mówi Świętnicki. "Te dyskusje to głos podświadomości zbiorowej, pokazują prawdę o człowieku. Jest w nich szczerość, bo w internecie nie ma cenzury, każdy jest anonimowy. Ważne jest też to, że na forum wypowiadają się tylko ci, których poruszył dany temat, poczuli się nim dotknięci".
Zdjęcia do filmu rozpoczną się pod koniec czerwca. W realizację "Dyskusji" zaangażowali się wrocławscy studenci, którzy półtora roku temu założyli Stowarzyszenie Wrofilm. To filmowcy amatorzy - scenarzyści, operatorzy, reżyserzy, którzy chcą zdobyć doświadczenie w pracy na planie.
Film dotyka tematu, który nie był dotąd poruszany. "To jest nietuzinkowa historia, coś zupełnie nowego. My jesteśmy tylko jakby kronikarzami" - mówi Maciej Mikurda z Wrofilmu, student socjologii.
Zapis internetowych rozmów wiele mówi o tym, co Polacy sądzą o seksie, jakie mają "problemy łóżkowe", gdzie i jak lubią "to" robić. W dyskusjach uczestniczy nie tylko młodzież, choć to ona przeważa wśród użytkowników internetu.
Forumowicze traktują seks poważnie, ale potrafią też z niego żartować. Zastanawiają się np. "Ile lat ma przeciętna polska dziewica?", "czy seks w agencjach towarzyskich to zdrada?" i "jakie znaki zodiaku mają największy temperament?". Robią też ranking najlepszych aktorek porno.
W "Dyskusji" nie tylko za kamerami staną amatorzy. W filmie nie zagra też prawdopodobnie ani jeden profesjonalny aktor. Na castingi zgłosiło się już 150 osób. Przeważali studenci, ale zjawiła się też dziewczyna rozbierająca się na czacie erotycznym, para gejów oraz mieszkaniec sqotu.
"Nie jestem pruderyjny i nie boję się eksperymentować, bo to rozwija. Temat filmu jest interesujący. Nie będę więc sobie stawiał żadnych barier" - mówi Tomasz Rytwiński. Jest fotografem, ukończył też Studium Reżyserii Teatralnej w Warszawie.
Większość uczestników zgłosiła się, ponieważ chce przeżyć przygodę na planie filmowym. Igor i Michael (takie nicki mają w internecie) przyszli na casting, by zamanifestować swoją odmienność seksualną. Poznali się na czacie. Od 10 miesięcy są parą i jako kochankowie chcą także wystąpić w "Dyskusji". "Świat jest nie tylko heteroseksualny. Przez udział w filmie, chcemy zaapelować o akceptację ludzi o innej orientacji seksualnej" - mówi Igor.
"Dyskusja" jest projektem niekomercyjnym. Ani aktorzy, ani ekipa nie otrzymują wynagrodzenia. Realizatorzy zapewniają, że film nie będzie nic kosztował i będzie rozdawany za darmo. Każdy będzie mógł go sobie ściągnąć z sieci, dowolnie kopiować i wyświetlać.
Film zaczął już wzbudzać pierwsze kontrowersje. Twórcy "Dyskusji" zostali wyrzuceni w niedzielę z wrocławskiego MDK, gdzie przeprowadzali casting. "Nie mam nic przeciwko temu filmowi, tylko uważam, że jego twórcy powinni gdzie indziej zorganizować casting. MDK to placówka dla dzieci, a na ten casting przyszli geje. Kto wie, może chcieli spenetrować nasze środowisko. Dużo się ostatnio mówi o pedofilii" - tłumaczy Elżbieta Nowak, dyrektor MDK przy ul. Kołłątaja we Wrocławiu.
Więcej o twórcach i filmie pod adresem: http://www.wrofilm.3c.pl.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
