Jedną z gier, o których kinowej adaptacji mówi się od lat, jest
"BioShock". Projekt nadal jednak pozostaje jedynie w sferze marzeń
Gore'a Verbinskiego, co wcale nie przeszkadza mu o nim opowiadać.
W jednym z ostatnich wywiadów
Verbinski, który ma być producentem adaptacji, opowiedział, iż jego zdaniem kinowy
"BioShock" powinien być filmem z kategorią wiekową R. Podobno tylko ta kategoria ma gwarantować, że całość nie będzie ogłupiającym widowiskiem, a prawdziwym hołdem złożonym popularnej grze.
Verbinski ma też nadzieję, że plany realizacji filmu nie zostaną odłożone na półkę w związku z finansowym niepowodzeniem w Stanach
"Księcia Persji".
Verbinski jednak unikał deklaracji, kiedy film ma szansę na realizację. Niestety dla niego, projekt znajduje się w rękach Universal Pictures, które w ostatnim czasie poniosło poważne straty, kręcąc widowiska, które się nie sprzedały. Istnieje zatem poważne zagrożenie, iż studio nie zgodzi się na kategorię R. Przypomnijmy, iż to właśnie Universal decyzją o obcięciu budżetu doprowadził do sytuacji, w której
"BioShock" zszedł na boczne tory, a
Verbinski zrezygnował z reżyserii, pozostawiając sobie jedynie funkcję producenta. Nowym reżyserem jest
Juan Carlos Fresnadillo (
"28 tygodni później"), który nie mogąc doczekać się decyzji wytwórni, kręci inne filmy.