W miniony weekend doszło do ostrego pojedynku między Vinem Dieselem a Johnem Travoltą, z którego zwycięsko wyszedł ten pierwszy.
"Pacyfikator" zarobił $30,2 mln i zanotował tym samym piąte otwarcie w historii marca (najlepsza w tym miesiącu "Epoka lodowcowa" trzy lata temu uzbierała $46,3 mln, ale już kolejny "Blade 2" – $32,5 mln) i drugie otwarcie roku. Dla Vina Diesela jest to trzeci wynik w karierze, o poziom niższy niż dwa hity sprzed kilku lat: "Szybcy i wściekli" zarobili w 2001 roku $40,1 mln, a "XXX" rok później zgarnął $44,5 mln. Pieniądze zarobione przez najnowszy film aktora (budżet $56 mln) są jednak w stanie zatrzeć złe wrażenie, jakie pozostawił po sobie film z zeszłego roku. "Kroniki Riddicka", które kosztowały $105 mln, podczas pierwszych trzech dni zarobiły $24,3 mln, a w sumie słabe $57,8 mln.
"Be Cool" (budżet $53 mln) wystartował z sumą $23,5 mln – 13 rezultat marca. O niższym wyniku zadecydowała dużo gorsza sobota, podczas której film uzbierał o $4,1 mln mniej niż jego główny konkurent (piątek – sobota – niedziela: "Be Cool" $7,9 mln - $9,3 mln - $6,3 mln; "Pacyfikator" $8,5 mln - $13,4 mln – $8,3 mln). Dla porównania pierwsza część filmu - "Dorwać małego", zarobiła $12,7 mln, ale w sumie uzbierała niezłe $72,1 mln, co dla "Be Cool" może okazać się szczytem możliwości. John Travolta ustanowił przy okazji swój osobisty rekord, o $100 tys. bijąc hit z 1997 roku "Bez twarzy" - $23,4 mln.
Ostatni debiutant tego tygodnia wypadł fatalnie. "Jacket" wyświetlany w niewiele ponad 1,3 tysiąca kin zarobił marne $2,7 mln, zdecydowanie mniej niż inne podobne filmy w przeszłości ("Efekt motyla" podczas otwarcia uzbierał $17,1 mln).
Nowości poprzedniego tygodnia zgodnie nie zaliczą minionych dni do udanych. "Cursed" i "Man of the House" spisały się mizernie - straciły odpowiednio 60% ($3,9 mln) i 61% ($3,5 mln) widowni. Trzeci film "Diary of a Mad Black Woman" – sensacyjny wygrany oscarowego weekendu, stracił 45% wpływów - $12 mln. Mogłoby być jeszcze gorzej, gdyby nie większa liczba kin - 220 nowych lokalizacji. Mimo to film już teraz można określić jako jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku – komedia kosztowała $5,5 mln, a przez 10 dni zarobiła bardzo dobre $38,1 mln.
Nagrodzony czterema Oscarami "Za wszelką cenę" dwunasty tydzień zakończył 16% wzrostem frekwencji. Obraz Clinta Eeastwooda zarobił $8,5 mln i z sumą $77 mln na koncie powoli zbliża się do "Awiatora" – $97,1 mln (ale tylko $2,3 mln w ostatnie dni).
W następnym tygodniu na ekranach kin zadebiutują dwa filmy: "Roboty" – pierwsza w tym roku komputerowa animacja (głosy podkładają między innymi: Ewan McGregor, Halle Berry i Robin Williams (I)) i "Hostage" – ekranizacja powieści Roberta Craisa (w rolach głównych: Bruce Willis, Kevin Pollak).
Zestawienie:
"Pacyfikator" zarobił $30,2 mln i zanotował tym samym piąte otwarcie w historii marca (najlepsza w tym miesiącu "Epoka lodowcowa" trzy lata temu uzbierała $46,3 mln, ale już kolejny "Blade 2" – $32,5 mln) i drugie otwarcie roku. Dla Vina Diesela jest to trzeci wynik w karierze, o poziom niższy niż dwa hity sprzed kilku lat: "Szybcy i wściekli" zarobili w 2001 roku $40,1 mln, a "XXX" rok później zgarnął $44,5 mln. Pieniądze zarobione przez najnowszy film aktora (budżet $56 mln) są jednak w stanie zatrzeć złe wrażenie, jakie pozostawił po sobie film z zeszłego roku. "Kroniki Riddicka", które kosztowały $105 mln, podczas pierwszych trzech dni zarobiły $24,3 mln, a w sumie słabe $57,8 mln.
"Be Cool" (budżet $53 mln) wystartował z sumą $23,5 mln – 13 rezultat marca. O niższym wyniku zadecydowała dużo gorsza sobota, podczas której film uzbierał o $4,1 mln mniej niż jego główny konkurent (piątek – sobota – niedziela: "Be Cool" $7,9 mln - $9,3 mln - $6,3 mln; "Pacyfikator" $8,5 mln - $13,4 mln – $8,3 mln). Dla porównania pierwsza część filmu - "Dorwać małego", zarobiła $12,7 mln, ale w sumie uzbierała niezłe $72,1 mln, co dla "Be Cool" może okazać się szczytem możliwości. John Travolta ustanowił przy okazji swój osobisty rekord, o $100 tys. bijąc hit z 1997 roku "Bez twarzy" - $23,4 mln.
Ostatni debiutant tego tygodnia wypadł fatalnie. "Jacket" wyświetlany w niewiele ponad 1,3 tysiąca kin zarobił marne $2,7 mln, zdecydowanie mniej niż inne podobne filmy w przeszłości ("Efekt motyla" podczas otwarcia uzbierał $17,1 mln).
Nowości poprzedniego tygodnia zgodnie nie zaliczą minionych dni do udanych. "Cursed" i "Man of the House" spisały się mizernie - straciły odpowiednio 60% ($3,9 mln) i 61% ($3,5 mln) widowni. Trzeci film "Diary of a Mad Black Woman" – sensacyjny wygrany oscarowego weekendu, stracił 45% wpływów - $12 mln. Mogłoby być jeszcze gorzej, gdyby nie większa liczba kin - 220 nowych lokalizacji. Mimo to film już teraz można określić jako jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku – komedia kosztowała $5,5 mln, a przez 10 dni zarobiła bardzo dobre $38,1 mln.
Nagrodzony czterema Oscarami "Za wszelką cenę" dwunasty tydzień zakończył 16% wzrostem frekwencji. Obraz Clinta Eeastwooda zarobił $8,5 mln i z sumą $77 mln na koncie powoli zbliża się do "Awiatora" – $97,1 mln (ale tylko $2,3 mln w ostatnie dni).
W następnym tygodniu na ekranach kin zadebiutują dwa filmy: "Roboty" – pierwsza w tym roku komputerowa animacja (głosy podkładają między innymi: Ewan McGregor, Halle Berry i Robin Williams (I)) i "Hostage" – ekranizacja powieści Roberta Craisa (w rolach głównych: Bruce Willis, Kevin Pollak).
Zestawienie:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Pacyfikator | $30,222 | $30,222 | 1 | 3,131 |
| 2 | Be Cool | $23,500 | $23,500 | 1 | 3,216 |
| 3 | Hitch | $12,500 | $138,386 | 4 | 3,438 |
| 4 | Diary of a Mad Black Woman | $12,000 | $38,052 | 2 | 1,703 |
| 5 | Za wszelką cenę | $8,505 | $76,970 | 12 | 2,350 |
| 6 | Constantine | $6,005 | $60,531 | 3 | 2,758 |
| 7 | Cursed | $3,882 | $15,296 | 2 | 2,805 |
| 8 | Man of the House | $3,500 | $13,976 | 2 | 2,422 |
| 9 | Because of Winn-Dixie | $3,450 | $27,028 | 3 | 2,506 |
| 10 | Jacket, The | $2,700 | $2,700 | 1 | 1,331 |
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
