W Cannes niektórzy szczęśliwcy
mieli okazję obejrzeć część
"Super 8" J. J. Abramsa. My musimy zadowolić się dwoma spotami telewizyjnymi.
Latem 1978 roku grupa przyjaciół z małego miasteczka w Ohio kręci film kamerą Super 8. Bohaterowie są wówczas świadkami katastrofy pociągu, która najprawdopodobniej wcale nie była przypadkowa. Niedługo potem zaczynają ginąć okoliczni mieszkańcy, a w miasteczku dochodzi do niewytłumaczalnych zdarzeń. Lokalny szeryf próbuje odkryć prawdę. Nie zdaje sobie jednak sprawy, jak bardzo jest ona przerażająca.