W wieku 81 lat zmarł w środę jeden z najwybitniejszych amerykańskich pisarzy, laureat prestiżowej nagrody Pulitzera,
William Styron. Jak poinformowała córka pisarza, Alexandra,
Styron którego stan zdrowia w ostatnim okresie stale się pogarszał, zmarł w szpitalu w Martha's Vineyard. Bezpośrednią przyczyną śmierci było zapalenie płuc.
Styron, urodzony w położonym na amerykańskim Południu stanie Wirginia, pasjonował się zagadnieniami stosunków rasowych, konfliktów klasowych oraz analizą psychologiczną ludzkich zachowań.
Debiutował w roku 1951 powieścią
"Pogrążyć się w mroku" (Lie Down in Darkness), jednak rozgłos przyniosła mu dopiero wydana w 1967 r. powieść
"Wyznania Nata Turnera" (The Confessions of Nat Turner), która przyniosła mu nagrodę Pulitzera.
Styron opisuje w niej bunt Murzynów amerykańskich na Południu z 1831 r. w formie fikcyjnej relacji przywódcy buntu - Nata Turnera.
Książka została nagrodzona, mimo zarzutów, iż podtrzymuje rasistowskie stereotypy i nie jest zgodna z faktami historycznymi.
Światową sławę zyskał Styron po opublikowaniu w 1979 r. powieści
"Wybór Zofii" (Sophie's Choice), na podstawie której powstał film w reżyserii
Alana Pakuli z
Meryl Streep w roli głównej. Bohaterką książki i filmu jest Polka, była więźniarka obozu Auschwitz, która na emigracji wiąże się z opanowanym żądzą zemsty na nazistach amerykańskim Żydem.
W miarę upływu lat pisanie przychodziło mu z coraz większym trudem. Po
"Wyborze Zofii,,wybó zofii",
Styron opublikował tylko kilka krótkich utworów.
Styron przyjaźnił się z wieloma czołowymi politykami i intelektualistami, m. in. z byłym prezydentem
Billem Clintonem oraz pisarzami
Arthurem Millerem i Gabrielem Garcią Marquezem.