Francuska aktorka
Annie Girardot zmarła w poniedziałek po długiej walce z chorobą Alzheimera. Miała 79 lat.
Girardot była rozchwytywaną aktorką. Na przestrzeni trwającej blisko 55 lat kariery zagrała w ponad 100 filmach. Czterokrotnie nominowano ją do Cezarów. I aż trzykrotnie zdobyła statuetkę - za główną rolę w drugoplanowe role w
"Nędznikach" (1995) i
"Pianistce" (2001). My zapamiętamy ją główne z roli upiornej matki w ekranizacji prozy
Elfriede Jelinek.
Żal nad stratą tak wielkiej osobowości wyraził wczoraj francuski Minister Kultury,
Frederic Mitterrand, również filmowiec. "Francja pogrąża się w smutku po odejściu jednej z najbardziej lubianych, cenionych i wybitnych artystek" - mówił.