Simone Simon, "femme fatale" francuskiego i amerykańskiego kina, zmarła w poniedziałek, 22 lutego 2005. Miała prawie 94 lata.
Simon została nazwana "kociakiem" prawie dwie dekady przed pojawieniem się
Brigitte Bardot. Jej najsłynniejsza rola to postać Ireny Dubrovnej z filmu (nomen omen)
"Ludzie-koty" z 1962 roku.
Aktorka urodziła się w rodzinie włosko-francuskiej, a dorastała w Marsylii. W wieku lat 19 udała się do Paryża, gdzie przez pewnien czas pracowała jako projektantka mody, modelka i pieśniarka kabatetowa. Na dużym ekranie zadebiutowała w 1931 roku, w obrazie
"Śpiewak nieznany".
Jednak dopiero czwarty film,
"Lac Aux Dames" Marca Allegreta z 1934 roku uczynił z niej gwiazdę. Po tym filmie o aktorkę upomniało się Hollywood.
Pierwszym amerykańskim filmem
Simon był
"Girls' Dormitory" z 1936 roku, gdzie zagrała uczennicę, zakochującą się w dyrektorze szkoły.
Następnie zagrała jeszcze między innymi w
"Siódmym niebie", u boku
Jamesa Stewarta, we wspomnianych już
"Ludziach-kotach", a także w
"Mademoiselle Fifi".
Po roli w brytyjskim
"The Extra Day" z 1956 roku,
Simon przeszła na emeryturę i nie pokazała się więcej na ekranie. Nie zgodziła się nawet na udzielenie wywiadu telewizyjnego, gdyż pragnęła pozostać piękną i młodą w oczach widzów.