Zbigniew Hołdys 

5,3
121 ocen gry aktorskiej
Zbigniew Hołdys
Historię życiowej przygody Zbigniewa Hołdysa z muzyką należy chyba zacząć od 1967 roku i Zakładu Technologii Spirytusu i Drożdży... Była to jego pierwsza praca, - pełnił w Instytucie Przemysłu Fermentacyjnego funkcję laboranta.



Potem przeniósł się do Głównego Urzędu Statystycznego, gdzie został archiwistą. To jednak ciągle nie było to. Pierwszy zespół - Kwiaty Warszawy - założył w 1967 roku. Kwiaty wygrały nawet parę przeglądów i szło im całkiem nieźle - aż do feralnego koncertu w teatrze Buffo. Grupa postanowiła wejść w spontaniczny - happeningowy kontakt z publicznością i zaprosiła na scenę całą widownię... Przerażeni organizatorzy koncertu nazwali Kwiaty nieodpowiedzialnymi chuliganami i w rezultacie grupa przestała istnieć.



Prawdziwy muzyk nie cichnie jednak na długo - w 1968 roku Hołdys porzucił szkołę i zaczął przesiadywać w warszawskim Klubie Medyków. Tam też powstał kolejny band - RH-. Oprócz Hołdysa, który grał na gitarze, Jan Pilecki obsługiwał fortepian, Andrzej Raciński perkusję, Janusz Fijałkowski bas, śpiewał zaś Andrzej Kozioł, znany potem z Voxu. Teksty pisał Bogdan Olewicz, który potem był również autorem ambitnych tekstów Perfectu. Z "krwistego" zespołu Hołdys w 1970 roku przeskoczył do grupy Maryli Rodowicz. Trzy lata później zbratał się z Andrzejem i Elizą, a w 1974 roku powołał do życia swój kolejny projekt - Dzikie Dziecko. W Dziecku grali również Piotr Szkudelski i Ryszard Sygitowicz. Po dwóch latach Zbigniew Hołdys postanowił poszukać szczęścia za oceanem, gdzie spędził dwa lata, grając w polonijnych klubach.



Po powrocie zaangażował się do współpracy w Dwa Plus Jeden, by w końcu w 1978 roku dołączyć do Perfectu. Ówcześnie w składzie zespołu byli również: Wojciech Morawski (dr), Zdzisław Zawadzki (b), Barbara Trzetrzelewska (voc), Ewa Konarzewska (voc) i Paweł Tabaka (kb). Grupa w tym samym roku została wybrana przez "Non Stop" i kilka innych rubryk muzycznych w gazetach codziennych na największą sensację muzyczną za nagranie kawałka "Jego nie ma". Potem band wspólnie pojechał do Stanów. Po powrocie zespół się rozpadł, więc Hołdys powołał w 1980 roku jego kolejne wcielenie. Oprócz niego band stanowili: Zdzisław Zawadzki (b), Piotr Szkudelski (dr) i Ryszard Sygitowicz (g). Grzegorz Markowski (voc) doszedł na samym końcu, w 1981 roku. Teksty pisał Bogdan Olewicz. W 1981 roku wyszło pierwsze oficjalne nagranie Hołdysa i spółki, czyli EP-ka, zawierająca "Chcemy być sobą", "Coś się dzieje w mej biednej głowie", "Bla, bla, bla" i "Nie płacz Ewka". Perfect wydał w trakcie swej trzyletniej działalności trzy płyty: "Perfect", "Live" i "UNU". Po koncercie w Kielcach, w lutym '83 roku, Hołdys ogłosił rozwiązanie zespołu na antenie Trójki. Zespół wiedział o tym od 5 stycznia. Miesiąc później w Stodole odbył się ostatni oficjalny koncert grupy. Aby jednak nie siedzieć bezczynnie, wraz z muzykami m.in. z Maanamu, TSA, Krzaka stworzył sesję "I Ching". Z niej ewoluował potem kwartet Morawski, Waglewski, Nowicki i Hołdys, który wsławił się interesującym krążkiem "Świnie". Hołdys był również pomysłodawcą Plugawego Anonima - krótko istniejącego zespołu. 12 września '87 Perfect przypomniał się jeszcze raz, występem na Stadionie Dziesięciolecia, który przyszło zobaczyć ponad 30 tys. osób! Potem zagrali również w gdańskiej Olivii, który to koncert zarejestrowano na płycie "Live April 1, 1987". W tym też czasie Zbigniew został na dwa lata redaktorem naczelnym miesięcznika muzycznego "Non Stop". Dwa lata później Perfect w nowym składzie, bez Markowskiego, pojechał na tournee do USA. Była to pierwsza grupa z Europy Wschodniej, która zagrała w tak znanych klubach amerykańskich jak CBGB'S w Nowym Jorku, czy Whiskey Go Go w Los Angeles. Do Polski wrócili w 1991 roku. W 1992 roku Hołdys postanowił wydawać nową gazetę - "Grill", której ukazało się jednak tylko pięć numerów.



Od 1993 roku w Warszawie na ulicy Wspólnej funkcjonuje Zbigniew Hołdys Music Store, czyli sklep z wszelakimi instrumentami muzycznymi, a gitarami w szczególności. Od dwóch lat w kioskach można kupić kolejny produkt niewyczerpanej weny twórczej artysty - niekonwencjonalny miesięcznik "Ultra Szmata". Można w nim znaleźć wszelkie informacje z krajowego i światowego show bussinesu, których nie przeczyta się gdzie indziej... Ostatnią płytą jaką nagrał to "HOŁDYS.com".
więcej

Dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 19 grudnia 1951

miejsce urodzenia: Lublin, Polska

żona, 2 synów: Tytus (ur. 26.12.1987), Dawid
W 2009 roku zasiadał w jury Konkursu Głównego podczas 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
W 2000 roku ukazał się jego solowy album pt: "Hołdys.com".
W kwietniu 2013 roku został odznaczony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Nikt nie jest perfect, więc wypie*dalaj Hołdys,
Już nie wrócisz do muzyki, jak do goudy, jestem podły?
Swoje odczekałem, gdy szczekałeś na mnie w mediach,
Pomyślałem przyjdzie czas, dziś mam okazję Cię zjechać,
Kopnąć leżącego człeka to w Twoim stylu wyskok,
Lubisz mieszać ludzi z błotem, gdy mają kłopoty,...

Pusty, spasiony tłuścioch. Nic pozatym... Szkoda klawiatury, żeby coś więcej pisać.

Bronił Tuska przed wyborami, teraz broni ACTA, jest niebywale żałosnym ale wiernym
politykiem.

Swoją działalność powinien zakończyć tam gdzie zaczynał czyli w Zakładzie Technologii Spirytusu i Drożdży. Ilość bredni jaką wypowiada ten człowiek jest porażająca. Lewacka logika i wiara, że jest się wielkim artystą. Przeciętny muzyk choć grał w legendarnej kapeli. Jeśli posłuchać jego wypowiedzi która ma więcej niż...

więcej

Korwin Mikke o prawach autorskich i patentowych!
Prawa tak, ale na bardzo krótki okres.
5 lat to wystarczająco dużo, aby ktoś zarabiał na muzyce, filmach, grach, programach czy technice!
Natomiast 15 lat to już według niego zbrodnia!


http://www.youtube.com/watch?v=jIQIF6CMa88&feature=related#t=11m50s

Mądrze...

więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones