Aktor to aktor. Do wynajęcia, taki zawód. W wyborze roli pewnie liczy się dobrze rozpisana rola. I tyle. Śmieszą mnie ludzie, którzy uważają, że pan X, który zagrał lekarza jest uważany przez nich za lekarza. Przecież to fikcyjna postać. A tak się dzieje. W Gomorra też był taki przypadek, że aktora o mało nie zatłukli...
więcej