Nie wiem dlaczego, ale jak patrzę na pana Czarka, to przychodzi mi na myśl Norton. W sumie są do siebie trochę podobni.
Dla mnie zupełnie nie, ale Cezary Kosiński to dobry aktor, jego krótka rola w Pianiście była znakomita - ten wyraz twarzy.
hahahahaha o mój boże...zapytam dla pewności...Edward Norton?Ten Edward?Wcześniej już ktoś porównał go do jakiegoś koszykarza.Czy facet nie może być z twarzy podobny zupełnie do nikogo? Musi kogoś przypominać?:)