Dariusz Nojman 

W podstawówce znany był z uzdolnień plastycznych. Zamiast do szkoły plastycznej trafił jednak do liceum zawodowego, w którym uzyskał tytuł montera urządzeń elektronicznych. Po szkole średniej wybrał się na Uniwersytet Śląski który "dał" mu tytuł magistra pracy socjalnej i opiekuńczo-wychowawczej. W jednej szkole nauczył się ścisłego myślenia, w drugiej humanistycznego, a poza murami szkoły chwytał za kamerę i działał artystycznie.
W dzieciństwie oglądał masowo filmy z wypożyczalni, którą prowadziła jego mama w swoim zakładzie fotograficznym. To była jego szkoła teoretyczna. Zmysł operatorski najwyraźniej odziedziczył po matce.
Pierwszy raz kamerę wziął do ręki trochę ponad pięć lat temu. Był to stary model VHS'a, który pożyczył od koleżanki. Radość była ogromna. Kręcił nią proste skecze i króciutkie filmiki. Wtedy zaczął interesować się grafiką komputerową i dowiedział się trochę o programach do montażu. Metodą prób i błędów uczył się w domowym zaciszu montażu filmowego.
Rok później zrobił pierwszy poważniejszy film, "Hobby", który zdobył Grand Prix na Festiwalu "Oskariada" w 2004 roku. Po tym sukcesie postanowił zafundować sobie kamerę cyfrową.
W 2005 zmobilizował siły i zrealizował "Studia upadku", swoją pierwszą komedię. Zatrudnił do tego filmu jak do tej pory największą liczbę aktorów, wydał najwięcej pieniędzy i poświęcił najwięcej czasu. Nie wyszło do końca tak jak sobie wymarzył, ale reakcje publiczności w czasie pokazów w zupełności go satysfakcjonują. Chciał zrobić rozrywkowy, miły dla oka film i chyba taki właśnie udało mu się zrealizować.