Jego koncerty kończyły się najczęściej po kilkunastu minutach - zazwyczaj poprzez wkroczenie na salę policji.
Podobno zwieńczeniem jego scenicznej kariery miało być publiczne samobójstwo popełnione podczas koncertu.
Pochowany jest w Littleton, New Hampshire.
Allin najwyraźniej przedawkował heroinę gdy przebywał z przyjacielem Johnnym Puke. Zmarł we śnie.
Zmarł w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA).