dokładnie. :/

Wszystko przez to, że to jest ranking TOP. ;) W pierwszej 30 jest Ian Somehalder, który słynie z tego, że jest "ekstra kulfa ciacho, kumasz". Grę ma drewnianą bardziej od Pattinsona,. Co nie zmienia faktu, że jakimś wybitnym aktorem Clooney nie jest i też sporo mu zagwarantowała uroda, bo np. w przypadku Brada Pitta, który też jest uważany przez tysiące kobiet za "mega ciacho", wygląda to trochę inaczej - Pitt miał szczęście i do filmów, i do roli. Zazwyczaj postacie grane przez Pitta były najciekawsze z całego filmu, nie ma znaczenia, czy pierwszo czy drugoplanowe. Clooney z kolei gra w dość cienkich produkcjach i rzadko jest obsadzany w charakterystycznych rolach (no dobra, Batman), być może jednak jest wybitnym aktorem, ale nie ma jak tego pokazać.

moim zdaniem mk34 ma racje nie jest moze genialny ale przynajmniej w pierwszej 60 powinien byc a tu 320

Bardzo dobry aktor, myślę, że powinien być w top 100.

Dobry jest w filmie "Od Zmierzchu do świtu" jako jeden z braci Gecko
Ale nie cierpie z nim filmu Batman i Robin

W rankingu są aktorzy i filmy, które są obecnie na topie dlatego ci najlepsi szybko są zapominani i spadają na dalsze pozycje. Ranking powinien być jeszcze podzielony na najlepszy film, aktora itp Dekady i wszechczasów.

Dlatego jest tak nisko bo ta top lista jest o kant dupy potłuc...
wszyscy w jednym worze a powinno być jakieś rozgraniczenie chociażby na aktorów serialowych i filmowych, role w serialach i w filmach i pkt za nie osobno a nie razem !!!

Sądzę, że sporo ludzi ma złe skojarzenia z "Batman&Robin", gdzie zagrał dennie. Dopiero co obejrzałem "Od zmierzchu do świtu", dzięki czemu mogłem z czystym sumieniem dać mu 8 - wcześniej miał u mnie 1.

Ogólna ocena G.C. może być dla wielu nie lada problemem, gdyż fakt, jak już wcześniej userzy zauważyli jego poziom aktorstwa jest bardzo zróżnicowany, możliwe że po prostu niektóre role nie były stworzone dla niego. Bardzo podobał mi się w dramacie obyczajowym "W chmurach" ale zrujnował mi dzieciństwo w "Batmanie i Robinie" jednak należy pamiętać, że to zdecydowanie również wina Schumachera [te suty wielkosci piłek tenisowych na batsuit'cie -.-]. Jednak ogólna ocena 7/10.