Poznałam go, jest naprawdę niesamowity! To jeden z najsympatyczniejszych ludzi na świecie! Można z nim gadać godzinami...i śmiać się...i śpiewać niecenzuralne piosenki też można...;-) A tak poważnie...mało który film jest w stanie poruszyć mnie tak jak "Edi". Dziekuję Piotrowi Trzaskalskiemu. No i przede wszystkim p. Henrykowi.