Mogła byc dziś na tej samej półce co Streep, Glenn Close, Susan Sarandon itd, bo świetnie rokowała, lata 80-te to był jej czas, niestety trudny charakter spowodowal że nikt potem nie chciał z nią pracować.
Tu nie chodzi o ciężki charakter bo Kathleen otrzymywała atrakcyjne oferty filmowe jeszcze w latach 90tych. Do załamania Jej kariery przyczyniły się raczej choroba i nałóg alkoholowy. Turner opowiadała że odczuwała takie bóle że uzależniła się od leków i alkoholu. Kiedy rozpoczęła prawidłowe leczenie strasznie przytyła i stała się nieatrakcyjna dla filmowców. Dodatkowo na planie filmu „Detektyw w szpilkach” złamała nos i szczękę przez co zmieniła się również na twarzy. Kathleen Turner to chyba największa strata Hollywood, ciekaw jestem jak potoczyłaby się Jej kariera gdyby nie problemy w życiu prywatnym.