Koleś jest specyficzny i tyle. Ma swój "oryginalny" sposób bycia i wyrażania się. Nie sprawia wrażenia zbyt inteligentnego człowieka, ale i chyba nie jest aż tak głupi, na jakiego się robi. Kuba Wojewódzki uważa go nieomal za objawienie polskiego kina - o zgrozo! Tymczasem Misiek nawet nie jest aktorem. W filmy ojca wpasował się bardzo dobrze, ale głównie przez to, że grał samego siebie.
Dajmy sobie wszyscy spokój i zacznijmy szukać prawdziwych talentów.