Po tym co zobaczyłem w 'Domu śmierci'... po prostu mnie zatkało. Inny niemiecki 'spec' od horrorów Uwe Boll, ma poważną konkurencję na polu najgorszego reżysera!
Niestety reżyser o wiele gorszy. Moim zdaniem najlepiej mu wyszły krwawe horrorokomedie "Premutos" i "Legion umarłych", dlatego że w nich głupie dialogi przechodziły, będąc po prostu kolejnym powodem do śmiechu. Jego horrory na poważnie są niestety zbyt durne, żeby dało się je oglądać. Jedyne co je ratuje to efekty...